profil

Streszczenie - W Pustyni i w Puszczy

poleca 83% 2940 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Powieść zaczyna się w Port - Saidzie od rozmowy czternastoletniego Stasia ze swoją ośmioletnią przyjaciółką Nel. Rozmawiają oni o Mahdim i Smainie, który się do niego przyłączył, zdradziwszy władze oraz o aresztowaniu jego żony.

Gdy w czasie obiadu dzieci dowiadują się, że ich ojcowie mają wyjechać na miesiąc do El – Fajum i że chcą zabrać ze sobą Stasia i Nel, gdy tylko Staś zacznie ferie, radości nie ma końca. Staś wypytuje o szczegóły, nie śmie jednak prosić, by mogli pojechać razem z nimi. Potem pan Tarkowski rozmawia z panem Rawlisonem o sytuacji politycznej, kraju, działaniach Mahdiego, który teraz zajmował Chartum i zamierzał opanować cały świat.

Późną porą odwiedza mężczyzn Fatma, żona Smaina i od progu błaga ich o wstawiennictwo. Rawlison i Tarkowski są zdziwieni, że przyszła do nich i to o takiej godzinie, od razu nabierają podejrzeń. Kobieta jednak zapewnia, że jej mąż nie był zdrajcą, a ona jest nieszczęśliwie uwięziona i nie może do niego pojechać. Inżynierowie podchodzą sceptycznie do jej histerycznego zachowania, Rawlison obiecuje jednak, że kiedy będzie w Kairze przynajmniej spróbuje uzyskać dla niej przepustkę.

Następnego ranka Rawlison i Tarkowski opuszczają Port – Said. Niedługo potem ojciec Nel przysyła depeszę, że nie udało mu się nic wskórać w sprawie Fatmy.

Tuż przed podróżą pani Oliver – opiekunka Nel, ulega wypadkowi – zostaje ukąszona przez skorpiona. Lekarz nie zgadza się na jej podróż z dziećmi. Staś interweniuje szybko i pyta ojca, co mają zrobić. Dostaje odpowiedź, że mają przybyć do niech wraz z murzynką Dinah, która teraz opiekuje się dziewczynkę. Staś natomiast ma być głównym dowodzącym podróży.

W czasie podróży koleją dzieci spotykają dwóch oficerów – pułkownika Glena i doktora Clary’ego. Jadą oni do Kairu na spotkanie z angielskim ambasadorem. Oferują też dzieciom swoją pomoc, jeśli kiedyś jeszcze uda im się spotkać, tym bardziej, że Clary jest krewnym Nel.

Gdy dzieci docierają w końcu do Medinet, radości i opowieściom z podróży nie ma końca. Dowiadują się również, że ojcowie zatrudnili do pomocy Chamisa, syna Chadigiego, którego znali wcześniej z Port – Saidu. Nel otrzymuj również niespodziankę od pana Tarkowskiego – jest to dwuletni pies rasy mastiff, o imieniu Saba (czyli lew). Dziewczynka jest bardzo szczęśliwa z powodu swojego nowego przyjaciela, który ma się nią odtąd opiekować.

Późnym wieczorem zjawiają się wysłani przez Fatmę wielbłądnicy – Idrys i Gebhr. Panowie Tarkowski i Rawlison zaznaczają jednak, że przez najbliższe dwa dni (Boże Narodzenie) nie planują żadnych wycieczek i żeby wrócili pojutrze. Tajemniczy goście przyglądają się uważnie dzieciom, po czym odchodzą w towarzystwie ujadania Saby.

Po świętach podróżni udają się na wycieczki w celu poznania okolic i ciekawszych miejsc. Są to m.in. ruiny Krokodilopolis, piramidy Hanara, jezioro Karoun.

Dowiadują się także, że pani Olivier ma nawrót choroby spowodowanej ukąszeniem i nie może przybyć, by opiekować się Nel. Tarkowski i Rawlison, którzy wyruszają w coraz to dalsze rejony, by nadzorować budowę, postanawiają zostawiać dziewczynkę przy Dinah i przysyłać do nich Chamisa z wiadomościami lub, by przywoził dzieci w miarę możliwości. Pewnego dnia okazuje się, że panowie muszą wyruszyć do bardziej oddalonego El – Fachen. Gdy po trzech dniach przybywa jak zwykle Chamis (co jednak trochę Stasia dziwi) i oznajmia, że za niedługo muszą udać się do Gharak (a nie El – Fachen), dzieci zastanawiają się, co było powodem zmiany miejsca, jednak posłusznie pakują swoje rzeczy. Po dotarciu na stację w Gharak, zastają Idrysa, Gebhra i dwóch Beduinów, a także przygotowane do podróży wielbłądy. Staś i Nel są rozczarowani nieobecnością ojców, ale dosiadają wielbłąda, w nadziei, że zastaną ich w namiocie, w którym mieszkają. Dzieje się jednak inaczej. Najpierw zwierzęta pędzą jak szalone i są ciągle poganiane przez Beduinów i Gebhra, potem zapada noc, a w końcu Staś odkrywa, że nie ma nawet śladu namiotów. Uświadamia sobie, że zostali porwani.

Tymczasem panowie Tarkowski i Rawlison oczekują dzieci w El – Fachen. Gdy te nie zjawiają się, zaczynają podejrzewać, że może nie zdążyły na pociąg. Dowiadują się jednak, że ich pociechy udały się wraz z Chamisem do Gharak, co dziwi ich niezwykle i najpierw podejrzewają, że to jakiś wybryk Stasia. Gdy przybywają jednak na stację w El – Gharak, dowiadują się, że owszem, były tu dzieci, ale odjechały na wielbłądach z grupą Sudańczyków i Beduinów. Inżynierowie odkrywają z przerażeniem, że ich dzieci zostały porwane. Zastanawiają się, co i kogo mogło do tego skłonić, i stwierdzają, że Staś i Nel mogą posłużyć jako okup w zamian z żonę Smaina – Fatmę oraz ich potomstwo. I także Chamis wraz z Idrysem i Gebhrem byli w to zamieszani. Postanawiają działać. Wystosowują najpierw podanie o urlop, a potem udać się w pościg w ślad za dziećmi oraz wzdłuż Nilu.

Chcąc się ratować Nel za namową Stasia,wyrzuca swoje rękawiczki, by zostawić jakiś ślad, jednak Beduini odnajdują je. Gebhr wymierzył Nel cios korbaczem, a kiedy Staś stanął w jej obronie, również dostał chłostę. Porywacze chcieli dostarczyć dzieci do Mahdiego, by dostać za nie wysoki okup. Na prośbę Stasia Nel dostaje lepsze warunki jazdy. Niedługo potem do uciekających dołącza Saba i porywacze pozwalają dzieciom go zatrzymać. W dalszej wędrówce spotykają na swej drodze różne przeszkody, jak burza piaskowa, deszcz, który sprawił, że muszą zrobić kilkudniowy przymusowy postój. Staś próbuje także ukraść broń oprawcom, jednak próba ta spełza na niczym, ponieważ zostaje przyłapany. Kara jednak omija go, bo Beduini boją się ogromnego Saby, który staje w jego obronie. Porywacze dowiadują się również, że wysłano pościg za dziećmi i postanawiają podróżować jedynie nocą. Gdy zaczyna brakować prochu strzelniczego, Staś dostaje rozkaz wydobycia go z nabojów. Mężczyźni nie zauważają jednak, że chłopiec ukrył parę sztuk. Natomiast gdy próbuje nauczyć Idrysa, jak posługiwać się sztucerem, tchórzy przed zabiciem porywaczy.

Dochodzą ich wieści o tym, że Mahdi zdobył Chartum, a generał Gordon poległ, co wprawia Beduinów w zachwyt, przyłączają się też do nich nowi towarzysze. W kraju Mahdiego zamiast owacyjnych powitań czekają ich jednak ataki okolicznych ludów. Spotykają też emira, który ofiaruje im nocleg i przestrzega, że Chartum jest teraz miejscem głodu i biedy....

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut