profil

Szanse i zagrożenia dla demokracji w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 2021-02-20
poleca 85% 294 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze
Plan Balcerowicza

Początkom procesu demokratycznej transformacji w Polsce, zainicjowanej utworzeniem rządu Tadeusza Mazowieckiego, towarzyszyły wielkie nadzieje. Nadzieje te podzielała większość polskiego społeczeństwa. Ale dzisiaj, po doświadczeniach kilkunastu lat, oceny transformacji bardzo się zmieniły.

Główne oczekiwania obywateli związane z demokratyczną transformacją dotyczyły wolności, poprawy ekonomicznego bytu, pełnej suwerenności, tryumfu prawdy.

Można powiedzieć, że wyobrażenia o demokratycznej transformacji były wypełnione wieloma pozytywnymi oczekiwaniami. Składały się one na pewien całościowy obraz, czy też pewna koncepcję politycznej rzeczywistości. Wydaje się, że głównym powodem rozbieżności między oczekiwaniami obywateli dotyczącymi transformacji, a ich doświadczeniem jest fakt, że oczekiwania owe nie opierały się na realistycznym oglądzie rzeczywistości społecznej, lecz na konstrukcjach o charakterze ideologicznym.

Nie można powiedzieć, że wartości, którym miała służyć demokratyczna transformacja, nie były i nie są realizowane, ale ich realizacja przybrała inny charakter niż sobie swego czasy wyobrażano.
Wolność. Stała się rzeczywistością, a nie udawana zasadą. Został zniesiony polityczny monopol, tajna policja polityczna, cenzura, gospodarka nakazowa. Wartość ta doprowadziła do zniesienia wielu podstawowych ograniczeń, którymi były krępowane swobodne zachowania obywateli.

Polityczna podmiotowość. Warunkiem realizacji wolności jest demokratyczny system polityczny, który zapewnia podmiotowość obywateli i społeczną kontrole nad władzą. Można powiedzieć, że w Polsce proces ustanawiania demokratycznych instytucji przebiegł pomyślnie. Mimo wielu różnych niedostatków działają one poprawnie, a główne standardy państwa demokratycznego są przestrzegane. Okazało się jednak, że nie stanowi to wystarczającej gwarancji dla podtrzymania społecznego przekonania, że władza postępuje zgodnie z wolą społeczeństwa. Poczucie politycznej podmiotowości, które wzrosło wkrótce po obaleniu uprzedniego reżimu, szybko zaczęła ustępować politycznej alienacji. Wielu obywateli żywi przekonanie, że władze są niewrażliwe na potrzeby ludzi. Społeczna ocena demokratycznych instytucji jest bardzo krytyczna.

Państwo prawa. Pod wieloma względami zawiodła tez idea państwa prawa (czy prawnego). To prawda, że nowe demokratyczne władze włożyły wiele wysiłku w to, aby zapewnić niezawisłość sądów i objąć kontrole sądową wiele różnych dziedzin, co miało chronić obywateli przed arbitralnymi działaniami władzy. Choć niezawisły sąd przestał być podatny na naciski polityczne, to równocześnie zaczęły działać inne mechanizmy wpływu- w tej sferze, podobnie jak w innych, rola interesów ekonomicznych, zasobów finansowych , układów personalnych okazała się nader znacząca. A ponadto niemałą role zaczęły odgrywać naciski wpływowych grup realizowane za pomocą mediów. Wszystko to razem sprawia, że zaufanie do wymiaru sprawiedliwości i jego ocena szybko spadają.

Sprawiedliwość. Zjawiska te nie pozostają bez wpływu na ocenę sprawiedliwości systemu. Wprawdzie wiele dawnych niesprawiedliwości zostało naprawionych- np. znikły ograniczenia w dostępie do stanowisk publicznych dla ludzi związanych z Kościołem katolickim, osobista przedsiębiorczość stała się ważniejszym czynnikiem w osiąganiu sukcesu ekonomicznego, ale główna nadzieja na to, że mechanizm społeczny będzie sprzyjał awansowi ludzi najbardziej kompetentnych i najbardziej gotowych do służeniu interesowi publicznemu- nie spełniła się ani w gospodarce, ani w polityce. Jak się okazuje, awans zależy w dużym stopniu od takich czynników, jak powiązania polityczne, rodzinne i towarzyskie, umiejętność promowania samego siebie, interes wpływowych grup itd.

Prawda. Zniesienie cenzury, centralnego sterowania środkami publicznej komunikacji, monopolu informacyjnego ma stworzyć niezbędne warunki do realizacji prawa każdego obywatela do uzyskania pełnej i prawdziwej informacji. Jednakże okazało się, że zagrożenia prawdy mogą pochodzić nie tylko od autorytarnego państwa. W państwie demokratycznym działają rozmaite siły zainteresowane narzuceniem swojej prawdy jako jedynej prawdy. Zakładano, że pluralizm środków przekazu będzie temu zapobiegać, Ale pluralizm jest skuteczny tylko w tym zakresie, w którym występują różnice między dysponentami głównych środków informacji. Tak więc w tej sferze, podobnie jak w innych, mechanizmy ekonomicznej kontroli mają ogromny wpływ: ten kto dysponuje głównymi środkami przekazu, może określać, co jest uznawane za prawdę.

Nie można jednak powiedzieć, że w Polsce opinie niezgodne z treścią dominującego dyskurs unie mogą ujrzeć światła dziennego. Mogą, ale są marginalizowane.

Suwerenność. Nie ma żadnej wątpliwości, że wielkim sukcesem demokratycznej transformacji było odzyskanie pełnej niezależności od wschodniego sąsiada. Zniesione zostały węzły polityczne i ekonomiczne wynikające z przynależności do Paktu Warszawskiego. Jednak doświadczenie pełnej swobody w tym zakresie okazało się krótkotrwałe. Konieczności wynikające z międzynarodowej sytuacji i zmian, jakie dokonują siwe współczesnym świecie, spowodowały, że idea pełnej suwerenności była niepraktyczna. Tak więc jakby kierując się zasadą, że wolność to uświadomiona konieczność, nasz kraj zaczął dobrowolnie rezygnować z różnych elementów własnej suwerenności na rzecz organizacji i związków ponadnarodowych.

Sytuacja ekonomiczna obywateli. Nastąpiła radykalna zmiana pod względem zaopatrzenia sklepów, jakości i dostępności usług, standardu i dostępności pełnej opieki zdrowotnej i dostępu do wykształcenia, ale też podniósł się stan zamożności wielu grup. Świadectwem tych zmian jest m.in. wydłużenie życia, spadek śmiertelności niemowląt itd.

Dzisiejsza Polska to kraj, w którym uczciwość i rzetelność to towary deficytowe w każdej dziedzinie życia, tak działa gospodarka, polityka i życie codzienne. Zakładając, że ustrój demokratyczny powinien cechować się kulturą polityczną, rządami prawa, wolnościami obywatelskimi, udziałem społeczeństwa u życiu publicznym, musimy stwierdzić, że Polska krajem demokratycznym nie jest, a w każdym razie nie do końca. Polska powinna porównywać się do krajów zachodnich, a nie do tego, co było kiedyś, czy do państw postkomunistycznych.

Kiedy w Polsce doszło do zmiany systemu politycznego rozpoczęła się transformacja tak życia politycznego, społecznego jak i gospodarczego. Gospodarka państwowa, która była gospodarką nakazowo rozdzielczą zaczęła być zastępowana gospodarką rynkową, która charakteryzuje się ekonomicznym prawem popytu i podaży. Są to jej główne mechanizmy. Okres transformacji to również zmiany wprowadzane przez tak zwany "plan Balcerowicza". Jego głównymi zamierzeniami były restrukturyzacja i prywatyzacja przedsiębiorstw.

Pierwszą poważną decyzją o randze międzynarodowej, jaką podjęło niepodległe demokratyczne państwo polskie była decyzja o przystąpieniu do NATO. Była to pierwsza decyzja o własnym losie po długim okresie sowieckim i rządach komunistycznych. Mówiąc o polskiej demokracji nie należy także zapomnieć o kwestii integracji Polski z Unią Europejską. Trzeba pamiętać, że proces integracji nie był dla Polski łatwy. Mieliśmy wiele do nadrobienia po latach rządów komunistycznych i pierwszych latach transformacji ustrojowej, kiedy to kolejne ekipy usiłowały negocjować jak najlepsze warunki.

Z jednej strony można powiedzieć, że wszystkie te wartości, ze względu na które społeczeństwo poparło demokratyczną transformację, były w Polsce realizowane. Realizowane zgodnie z zapowiedziami. A mimo to efekt całego tego procesu wydaje się bardzo wielu ludziom daleki od ich oczekiwań. Popularna ujęta w kategoriach wartości nie przygotowała ich na to, co rzeczywiście nastąpiło.

Jeśli jednak dobrze się zastanowić, to chyba nie powinniśmy mieć podstaw do zdziwienia. W rzeczy samej, warunki życia we współczesnej Polsce nie odbiegają pod jakimś istotnym względem od warunków typowych dla niezbyt rozwiniętych krajów zorganizowanych na zasadach demokracji i kapitalizmu. Czyż więc nie należałoby uznać, że mamy do czynienia ze stanem normalnym? Że demokratyczna transformacja zrealizowała to, co miała zrealizować, a niezadowolenie z niej wynika z nierealistycznych oczekiwań, które nie mogły się spełnić? Że konsekwentnie postępując po obranej drodze osiągniemy stopniową poprawę we wszystkich dziedzinach życia?

Znajdywanie właściwych odpowiedzi wymaga jednak dobrego rozumienia natury tego, co się dzieje. Lekcja, jakiej dostarcza nam 20-letnie doświadczenie transformacji, wskazuje, że aby zrozumieć rzeczywistość, nie wystarczy uzbroić się w słuszne idee. Trzeba starać się zrozumieć naturę mechanizmów społecznych, z którymi mamy do czynienia, i które własnymi działaniami tworzymy i wprawiamy w ruch.

Źródła
  1. „DEMOKRACJA W POLSCE”- KRYSTYNA SKARŻYŃSKA
  2. „DEMOKRATYCZNE PAŃSTWO POLSKIE”- HENRYK ROTA
Czy tekst był przydatny? Tak Nie
(0) Brak komentarzy

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 7 minut