profil

Charakterystyka i ocena społeczeństwa polskiego w świetle słów "Nasz naród jak lawa…" z III części "Dziadów" Mickiewicza.

poleca 85% 1007 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Adam Mickiewicz

Trzecia część ,,Dziadów” Adama Mickiewicza została napisana w Dreźnie. Stolica Saksonii po upadku powstania listopadowego stała się przystankiem podczas wędrówki emigracyjnej Polaków do Francji. To właśnie od nazwy tego miasta III część ,,Dziadów” nazywamy drezdeńskimi. W odróżnieniu od poprzednich, ta część podejmuje tematykę narodowowyzwoleńczą, a nie jak poprzednie miłości romantycznej. Utwór Mickiewicza stał się odpowiedzią na świeże jeszcze rany Polaków, po nieudanej walce o wolność. Mickiewicz zawarł w tej części pięć głównych wątków, m.in. o martyrologii i mesjanizmie Polaków. Ja postanowiłem skupić się na jednym z nich, czyli na charakterystyce społeczeństwa polskiego, a za punkt wyjścia moich rozważań przyjąłem słowa Piotra Wysockiego: ,,Nasz naród jak lawa, Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa, Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi”.
Kluczowymi scenami, mówiącymi o stosunku Polaków do ówczesnej sytuacji w kraju, są sceny: więzienna i salony warszawskiego.
Pierwsza z wymienionych przedstawia grupę filomatów i filaretów uwięzionych w wileńskim więzieniu. Mickiewicz ukazuje tutaj męczeństwo młodzieży polskiej. Pokazana jest ich solidarność, którą kieruje się m.in. Tomasz Zan będący gotów oddać swoje życie i wziąć cała karę na siebie, aby uratować przyjaciół ,,Ja stałem na waszego towarzystwa czele, Mam obowiązek cierpieć za was przyjaciele”.
W tej samej scenie ukazane są też losy opowiadane przez Jana Sobolewskiego. Opowiadał on o scenie wywozu młodzieży polskiej na Sybir. W szczególności opisał losy Wasilewskiego i Janczewskiego, którzy niczym nie przypominali siebie z dawnych lat. Wszyscy oni mieli na sobie widoczne skutki przesłuchań i tortur, jakim byli poddawani przez zaborców. Mimo wszystko nie stracili oni waleczności i zapału, bowiem ostatnimi słowami Janczewskiego były wypowiedziane po trzykroć: ,, Jeszcze Polska nie zginęła”. Polska młodzież mimo tortur nie wydawała swoich przyjaciół, byłą wierna swoim ideałom i wartościom. Więźniowie śpiewają dramatyczną pieśń, świadczącą o ich determinacji i rozpaczy, przepełnioną chęcią zemsty. Konrad po każdej zwrotce powtarza złowrogi refren ,,Tak! zemsta, zemsta, zemsta na wroga, z Bogiem i choćby mimo Boga!’’. Kolejnym przykładem przedstawiającym stosunek Polaków do zaborców, jest scena Salon warszawski.
Gdzie mamy widoczną różnicę między dwoma grupami. Pierwsza z nich to tzw. towarzystwo stolikowe, składające się z wysokich urzędników, ,,wielkich” literatów, dam z towarzystwa, generałów i oficerów. Tematem ich rozmów są organizowane w Warszawie bale. Są oni zasmuceni brakiem senatora Nowosilcowa w stolicy, który organizował wspaniałe zabawy, a który to dla większości Polaków był symbolem zła oraz męczeństwa młodzieży. Są oni kosmopolitami, nie obchodzi ich los Polski, lecz własne interesy. Rozmawiają po francusku o nieistotnych, przyziemnych sprawach. Po usłyszeniu historii o uwięzionym Cichowskim poeci krytykują poezję romantyczną, twierdząc, że polski naród woli czytać sielanki. Historia Cichowskiego jest kolejnym przykładem ukazującym carskie prześladowania wobec Polaków. Przez długie lata był on torturowany i więziony przez carską policję. Kiedy stał się już niepotrzebny został wypuszczony. Te wszystkie lata spowodowały nie odwracalne zmiany w jego osobowości. Z towarzyskiego i wesołego mężczyzny, walczącego o Polskę stał się on dziwakiem i samotnikiem, unikającym ludzi. Drugą grupą, w tej scenie stojącą w opozycji do poprzedniej byli polscy patrioci. Rozmawiali oni o sprawach aktualnych, ważnych dla kraju. Krytykowali zachowanie elity towarzyskiej, ich bezmyślność i brak zainteresowań losem Polski.
W ,,Dziadach” ukazani są również Polacy, którzy byli zdrajcami, mający na uwadze swój dobrobyt. Są to Pelikan i Doktor rywalizujący o względy Nowosilcowa. Należy wspomnieć, że obie te postacie są odzwierciedleniem autentycznych osób. Pelikan to Wacław Pelikan, który dzięki senatorowi został rektorem Uniwersytetu Wileńskiego. Natomiast Doktor to August Becu, ojczym Juliusza Słowackiego, który w czasie procesu filomatów donosił na młodzież wileńską, a zginął w ten sam sposób, co i Doktor, czyli od uderzenia piorunem.
Ostatnią sceną, która chciałbym opisać, a która odnosi się do społeczeństwa polskiego, jest scena VIII.
Przedstawia ona spotkanie Pani Rollison z Nowosilcowem. Jest ona okłamywana, senator składa jej fałszywe obietnice. Doktor i Pelikan rywalizują między sobą i obmyślają metodę pozbycia się młodego Rollisona. Podczas balu ponownie pojawia się Pani Rollison, która dowiedziała się o wyrzuceniu jej syna przez okno. Dopiero wtedy w obliczu gości Nowosilcow zgadza się na wizytę Ks. Piotra u rannego Rollisona. W tej scenie ukazani są również Polacy, którzy z przymusu muszą być w towarzystwie Nowosilcowa, np: Starosta.
Podsumowując, można powiedzieć, że społeczeństwo polskie podzieliło się na arystokrację, która nie interesowała się losem ojczyzny, oraz sprzedawczyków służącym Rosjanom, którzy są to zimną, plugawą i twardą skorupą z słów Piotra Wysockiego, które przytoczyłem na początku. Drugą częścią jest patriotyczna młodzież, odważna i gotowa do walki, ponosząca ofiarę stanowiąca wewnętrzny ogień Polski.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 4 minuty

Teksty kultury