profil

Barok Polski. Sarmatyzm

poleca 85% 577 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Barok polski. Sarmatyzm

Architektura i sztuki plastyczne
Styl barokowy w polskiej sztuce rozwijał się w latach 1600-1710. Trady¬cyjnymi centrami sztuki były duże miasta: Kraków, Gdańsk, Wilno, Lwów, a od 1596 r. takim centrum stała się również Warszawa. Mece¬nat, podobnie jak w poprzednim okresie, nadal był domeną królewskie¬go dworu, bogatej szlachty i w znacznie mniej¬szej skali niż w renesansie - mieszczaństwa. Duży wpływ na sztukę sakralną miał Kościół, w którym rozpoczynał się właśnie czas kontrre¬formacji.


Gdy w końcu XVI w. dotarły do Polski z Włoch nowe trendy, szybko zyskały uznanie Zygmunta II Wazy, który był koneserem sztuki i sam trudnił się niekiedy malarstwem i złotnictwem. Na dwór sprowadził wy¬bitnych włoskich artystów - Tomasza Dolabellę i Giovanniego Trevano. To właśnie Trevano był autorem przebudowy Zamku Królewskiego w Warszawie. Odnowiona rezydencja stała się siedzibą przeniesionego tu z Krakowa dworu. Gmach zamku został powiększony i zwieńczony sześćdziesięciometrową wieżą z barokowym hełmem. Wnętrza zamku urządzono z przepychem, ozdabiając je płótnami Rubensa i Rembrandta. Równolegle z architekturą świecką rozwijała się architektura sakralna związana z nurtem kontrreformacyjnym, reprezentowanym w Polsce przez jezuitów. Postulaty potrydenckie dotyczące zadań i roli architektury w uświetnianiu ceremonii religijnych były szczególnie pieczołowicie reali¬zowane przez jezuitów, których każda nowo wznoszona świątynia musiała zyskać akceptację w Rzymie. Najczęściej powtarzanym wzorem był ko¬ściół II Gesu, a jedną z pierwszych polskich świątyń wzorowanych na rym schemacie był kościół Świętych Piotra i Pawła w Krakowie. Przedsięwzię¬cia architektoniczne nadzorowane przez duchowieństwo dotyczyły nie tyl¬ko budowli sakralnych. Przykładem potęgi i zamożności były wspaniałe pałace biskupie. Najbardziej znany pałac biskupi wzniósł w Kielcach ar¬chitekt Giovanni Trevano dla biskupa krakowskiego Jana Zadzika.
Wojny polowy XVII w. przyniosły wiele zniszczeń oraz zahamowały rozwój sztuki i architektury (np. Zamek Ujazdowski, kościół Świętej An¬ny w Warszawie). Pod koniec stulecia ważny ośrodek sztuki ukształtował się na dworze Jana III Sobieskiego. Król, kierując się szlacheckimi gustami, nakazał budowę swojej rezydencji, która miała przypominać typowy szlachecki dworek, jednak w oprawie godnej monarchy. W ten sposób za sprawą architekta Augu¬styna Locciego powstała rezydencja w Wi¬lanowie otoczona francuskim parkiem. Wtedy też w polskiej sztuce dały się od¬czuć wpływy baroku francuskiego, któ¬rych propagatorką była żona króla, Maria Kazimiera d'Arquien. Znaczące przedsię¬wzięcia budowlane były też udziałem magnaterii. W latach 1629-1641 powstał wspaniały pałac w Łańcucie, a w drugiej połowie XVII w. holenderski architekt Tylman z Gameren zaprojektował też pa¬łace warszawskie Krasińskich i Ossoliń¬skich. Wtedy również wykształcił się typo¬wy polski drewniany dworek, zwykle parterowy, z gankiem i łamanym dachem.
Działalność Tylmana z Gameren była wi¬doczna także w architekturze sakralnej. W swoich projektach przejawiał dążność do stylu odmiennego niż we włoskim baroku - spokojniejszego, mniej ozdobnego. Dość często, w przeciwieństwie do kościołów włoskich, świątynie polskie wznoszono na planie centralnym, a najokazalszym elementem ich konstrukcji były kopuły. Przykładami takich założeń są kościoły Sakramentek i Bernardynów w Warszawie, zaprojektowane przez holenderskiego architekta.
Interesujące były osiągnięcia polskiego baroku w malarstwie. We wczesnym okresie najwybitniejszym jego przedstawicielem był nadworny malarz dynastii Wazów, wenecjanin Tomasz Dolabella. Jego prace o tre¬ściach religijnych i historycznych, ukazujących wojenne czyny wielkich magnackich rodów, oraz freski w kościołach krakowskich stanowiły wzór dla wielu pokoleń malarzy. Innym twórcą mającym znaczące dokonania był Jerzy Eleuter Siemiginowski, autor wystroju plastycznego Wilanowa. Rozwijało się też malarstwo portretowe, przeznaczone do magnackich i szlacheckich rezydencji. Wzorem takiego portretu był wizerunek Stefa¬na Batorego wykonany przez Marcina Kobera.
Kościół, dostrzegając wielkie możliwości propagandowe tkwiące w malarstwie, popierał masową produkcję obrazów o treściach religij¬nych i moralizatorskich. Gorliwa religijność i ciągła myśl o śmierci przy¬czyniła się do powstania licznych przedstawień tańca śmierci, które w groteskowej niekiedy formie ukazywały znikomość życia. Natomiast oryginalnym wytworem polskiego baroku były portrety trumienne.

Literatura
Już w końcu XVI w. do piśmiennictwa zaczęły przenikać elementy baro¬kowe, wzrastało znaczenie motywów religijnych. Prekursorem baroku był poeta Mikołaj Sęp-Sarzyński (ok. 1550-1581), autor zbioru sonetów Rytmy albo wiersze polskie. Poetycką tradycję Sarzyńskiego kontynuowali przedstawiciele dworskiego nurtu literatury:
Jan Andrzej Morsztyn i Daniel Naborowski. Rolą barokowego poety było przykuwanie uwagi odbiorcy wyszukaną formą wiersza, wymyślnymi metaforami. Celowa! w tym zwłaszcza Morsztyn. Tematyka jego utworów dotyczyła często dworskich flirtów, miłostek. Niejako na przeciwległym biegunie znajdo¬wała się poetycka twórczość Wacława Potockiego, który w surowej i pro¬stej formie krytykował rosnącą nietolerancję i brak reform. Jego utwory Pospolite ruszenie i Polska nierządem stoi to gorzkie rozliczenie ze szla¬checką wolnością. Jednym z oryginalniejszych polskich poetów, doce¬nionym również w innych krajach, był Maciej Kazimierz Sarbiewski (1595-1640), jezuita i wykładowca Akademii Wileńskiej. Reprezentował on nurt katolicki w poezji.
Kwitnąca moda na pamiętnikarstwo przyniosła dzieła o bardzo nie¬równym poziomie. Pojawiły się żywe i barwne Pamiętniki Jana Chryzo¬stoma Paska, utwory epickie Wacława Potockiego (Transakcja wojny chocimskiej) oraz prowadzone w prawie każdym szlacheckim domu kro¬niki rodzinne, zapisy wszystkich zdarzeń, nazywane silva rerum, czyli la¬sem rzeczy. Rozpowszechniona była sztuka pisania listów. Wspaniałym jej przykładem są listy Jana III Sobieskiego do królowej Marysieńki, bę¬dące nie tylko dziełami epistolograficznymi, ale także ważnymi źródłami historycznymi, gdyż autor zawarł w nich opisy wydarzeń wojennych, w których uczestniczył.
Codzienną praktyką było posługiwanie się językiem łacińskim, symboli¬zujące przynależność do zachodniej, łacińskiej cywilizacji i Kościoła katolic¬kiego. Konsekwencją było makaronizowanie, czyli uzupełnianie polszczy-zny łacińskimi zwrotami i sentencjami. Ta praktyka przeniosła się również na utwory literackie. W tej manierze pisano listy, pamiętniki, dokumenty i mowy, w których na skutek nadmiaru łacińskich zwrotów gubiono sens wy¬powiedzi. Ponadto rozwijała się także bardzo popularna w baroku poezja, będąca literackim żartem, wykorzystu¬jąca głównie sztuczki językowe.
Odrębny nurt w piśmiennictwie polskiego baroku stanowiła literatura mieszczańska po części kontynu¬ująca tradycje literatury sowizdrzalskiej. W znacznej części ten typ literatury pisany był anonimowo, a auto¬rzy przyjmowali humorystyczne pseudonimy.
Sarmatyzm
Rozwój specyficznych form artystycznych, inspirowanych głównie przez mg sarmacka szlachtę, był w dużej mierze wykładnikiem głoszonej przez nią ideologii genealogia szlachty określanej mianem sarmatyzmu. Koncepcja sarmatyzmu wiązała się z przekonaniem, iż stan szlachecki wywodzi się od wojowniczych i szla¬chetnych Sarmatów, mających w starożytności zamieszkiwać ziemie Rzeczypospolitej. Już w XVI w., w duchu renesansowego kultu starożyt¬ności, do sarmackiej genealogii Polaków odwoływali się kronikarze i pi¬sarze historyczni, między innymi Marcin Kromer i Bernard Wapowski.


Istotną rolę w kształtowaniu ideologii pełniły odwołania do tradycji re¬publikańskiego Rzymu, które dzięki tłumaczeniom antycznych auto¬rów, a w szczególności Liwiusza, szybko przeniknęły do świadomości szlacheckiej. Jedną z tych tradycji był kult przodków, który rozumiano jako szacunek dla obyczajowości, prostoty, czynów oraz zasług po¬przednich pokoleń (mores maiorum). Równie ważna była tradycja zło¬tej wolności (aurea libertas), uważanej za najwyższe dobro i najcenniej¬szy przywilej.
Przejawy sarmatyzmu były widoczne nie tylko w sztukach pięknych, ale również w literaturze, obyczajowości, stylu życia i politycznych aspi¬racjach szlachty. Wysoko ceniona rycerska przeszłość narodu skłaniała do poszukiwania podobnych, antycznych ideałów we własnym rodzie, to¬też znacznie rozwinęły się heraldyka i pamiętnikarstwo. W piśmiennic¬twie pojawiły się przekonania, że Sarmaci to naród wybrany, a ustrój Rzeczypospolitej został wykreowany przez Boga, co czyni go nienaru¬szalnym. To przeświadczenie, wynikłe z obaw przed absolutyzmem do¬minującym w innych krajach, przyczyniło się do rosnącej ksenofobii, czy¬li niechęci do cudzoziemców.

Polska szlachta, mimo iż chętnie nosiła orientalne stroje i zbroiła się w oręż turecki, nie zapożyczyła nic z mentalności ludów wschodu. Pogardliwie wręcz spoglądano na ceremonie i tradycje orientalne. Umacniano chrześcijaństwa także funkcjonujące od XV w. przekonanie o wielkiej roli Polski jako przedmurza chrześcijaństwa, broniącej Europy przed zalewem pogań¬stwa. W sprzeczności z tą postawą szlachcica - obrońcy ojczyzny i ryce¬rza - była dość powszechnie aprobowana postawa szlachcica ziemianina, przywiązanego do swojego dworku i tradycji ziemiańskich. Jednocześnie hołdująca obu tym ideałom szlachta krytycznie odnosiła się do magnaterii, której dwory uważane były za siedliska zachodnich obyczajów, szcze¬gólnie francuskich.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie