profil

Tragiczne wybory są poprostu właściwością świata, w którym żyjemy

poleca 87% 102 głosów

Treść Grafika
Filmy
Komentarze
Sofokles

Życie człowieka jest jak droga, podczas której natykamy się na radości jak i smutki. Już za młodu dokonujemy wielu wyborów. Każdy człowiek wie, co jest dla niego słuszne, wybiera między dobrem a złem. Jednak są sytuacje, gdy jesteśmy zmuszeni dokonać wyboru między dwiema równorzędnymi racjami. Niezależnie od decyzji każda będzie zła i przyniesie negatywne skutki. Prawdziwe jest stwierdzenie: „tragiczne powikłania są po prostu właściwością świata, w którym żyjemy”. Postawioną tezę postaram się udowodnić za pomocą poniższej argumentacji.

Jednym z przykładów literatury antycznej, gdzie możemy zauważyć konflikt tragiczny bohaterów jest „Antygona”. Tragizm w utworze Sofoklesa polega na tym, że dochodzi do starcia przeciwstawnych, ale i równorzędnych racji, co w konsekwencji prowadzi do katastrofy. Antygona Antygona przeciwstawia się despotyzmowi Kreona. Kieruje się miłością do brata i za wszelką cenę dąży do spełnienia swoich moralnych obowiązków. Z kolei Kreon odrzuca wszelkie sentymenty, gdyż dla niego ważniejsze są prawa ziemskie. Bez względu na to, jak w rezultacie postąpią bohaterowie, ich działanie będzie miało negatywny skutek.
Codzienne życie stawia nas w świetle tragicznych wyborów. Weźmy pod uwagę eutanazję. Z jednej strony uśmiercenie jako skrócenie cierpienia, z drugiej natomiast zbrodnia. Etyka lekarska nakazuje ratować ludzkie życie bez względu na wszystko. Osoba cierpiąca na nieuleczalną chorobę z góry jest skazana na śmierć. Za pomocą eutanazji chce uniknąć cierpień jak i nie chce być ciężarem dla swoich bliskich. Gdy chory prosi o śmierć lekarz staje przed trudnym wyborem. Uśmiercić, żeby ulżyć cierpiącemu a w rezultacie być obarczony winą zbrodni? Czy nie robić nic a tym samym skazać człowieka na ból? Jedna i druga ewentualność ciągnie za sobą konsekwencję. Która opcja jest najbardziej słuszna?

Życie stawia nam na swej drodze różne powikłania, czasem nie jesteśmy w stanie wybrać odpowiedniego rozwiązania, gdyż z góry jesteśmy skazani na klęskę.

Rozważmy inny przypadek, w którym mamy do czynienia z konfliktem tragicznym. Takim przykładem jest aborcja. Kościół katolicki nie uznaje uśmiercenie płodu. Nie mnie jednak są sytuacje, które wymagają podjęcia tak ważnej decyzji jak usunięcie ciąży. Młoda kobieta mająca przed dobą świetlaną przyszłość zostaje zgwałcona podczas napaści. Wówczas zachodzi w ciążę. Tutaj rodzi się problem: pozbyć się dziecka, czy urodzić owoc gwałtu. Niezależnie od podjęcia decyzji każda ma tragiczne zakończenie. Gdy urodzi dziecko zostaje samotną matką z życiowym bagażem, bez wykształcenia i jakich kolwiek środków do życia. Z drugiej strony jak usunie dziecko, będzie miała bezustanne wyrzuty sumienia za popełnienie tak ciężkiego grzechu.

Historia niejednokrotnie ukazuje nam tragiczne wybory bohaterów, często stawiane przez los. Weźmy pod uwagę sytuacje, która miała miejsce 15 kwietnia 1912 roku, gdy liniowiec pasażerski o nazwie „Titanic” po zderzeniu z górą lodową tonie. Film oparty na autentycznych faktach ukazuje nam tragizm ludzi, podejmujących się próby ratowania życia. Gdy na pokładzie nie wystarcza szalup ludzie podejmują decyzję o skoku do wód Atlantyku. Przemawia przez nich strach. Zostając na statku liczyli się ze śmiercią czyhającą na pokładzie statku, a skok oznacza zamarznięcie w lodowatych wodach oceanu. Tylko nie liczni a ofiar tej tragedii się uratowało, spośród kilkutysięcy osób uratowała się garstka, będąca w łodziach. W ostatnich słowach ludzi rozbrzmiewała pieść błagająca Boga o miłosierny los. Ponad 1600 osób przypłaciło życiem, stało się to niezależnie od ich woli. „Takie scenariusze pisze życie, otaczający nas świat”.

Bywają sytuacje, w których kwestia dwóch racji nie jest jasna. Są to tragiczne wybory, z którymi mamy nie tylko do czynienia w literaturze czy historii, ale i życiu codziennym. Problemy społeczne, konflikty na świecie są właściwościami dzisiejszych czasów. „Tragiczne powikłania są po prostu właściwością świata w którym żyjemy”… Uważam, iż na podstawie powyższych argumentów wykazałam słuszność słów Władysława Tatarkiewicza. Bowiem świat jak i życie w nim stawia nas na rozdrożu. Bez względu na wybór drogi, żadna z nich nie jest do końca słuszna.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty