profil

Esej pt."Ja"

poleca 85% 140 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

> Cóż można rozumieć przez słowo "Ja"?Otóż każdy czlowiek może je rozumieć
> inaczej,mieć własną jego definicję,gdyz każdy człowiek jest
> indywidualnością,nie ma na swiecie dwóch takich samych osób.Dla mnie jest
> ono określeniem mojej osoby.Spróbuję wiec przyblizyc siebie poprzez
> wydarzenia,sytuacje i doswiadczenia jakie mialy miejsce w moim
> dotychczasowym życiu.
>
> Żyję na tym świecie dopiero albo juz 17 lat.Dorosły człowiek śmiało mógłby
> powiedzieć"co ty możesz wiedzieć o życiu"Fakt,nie musze się martwić o to
> jak zwiazać koniec z końcem,za co zapłacic rachunki,bo robią to za mnie
> rodzice.Jednak widze co dzieje się wokół mnie i nie potrafię się tym nie
> przejmować.Nastały ciężkie czasy,pracy mało,a jak już jest to z marnymi
> zarobkami,a na rynku coraz drożej.Ludzie są zabiegani,aby móc życ jak
> przystało na człowieka.Moim obowiązkiem póki co jest nauka,jednak staram
> sie pomagac innym jak mogę,czy to znajomym czy rodzicom.Rodzicom pomagam m.in. wykonując ich obowiazki w domu i w pracy(u mamy),a jesli ktos ze znajomych prosi mnie o pomoc i jestem w stanie zrobić to o co mnie prosi,to nie potrafię odmówić.A najważniejsze w tym wszystkim jest to że nie oczekuję nic w
> zamian,jestem po prostu bezinteresowna.Pomagam bo lubie pomagac
> innym.Wystarczy mi jedynie słowo"dziekuję" oraz usmiech i radość malujące
> się na twarzy innych,to napiekniejsze i najlepsze co mozna otrzymać w
> zamian,przynajmniej dla mnie.Czasem jestem jak dziecko,dlatego,iż ciesze sie każdej drobnostki
> jaka dostanę,z każdego miłego słowa skierowanego do mnie,jestem jak
> dziecko gdyż nie potrzeba mi wiele do szczęścia.Nie potrzebuję duzych i
> kosztownych prezentów,bo nie to jest najważniejsze lecz pamiec i
> gest,liczy sie dla mnie najbardziej,bo to wywołuje we mnie naturalna
> radość,taką jaką dziecko uzakuje gdy dostanie nową,upragnioną zabawkę.Na
> szczęście nie we wszystkim jestem jak dziecko.Ważne jest aby umieć
> oddzielić pewne sprawy.W każdym człowieku powinno byc cos z dziecka,jednak
> nie mozna zapominać o innych ważnych wartosciach i cechach.Dla mnie bardzo
> ważna jest przyjaźń,słowo to ma dla mnie wielkie znaczenie.Aby móc kogos nazwać
> przyjacielem nie wystarczy dzień znajomosci.Przyjacielem moze byc
> ktos,komu można bezgranicznie zaufać.Jednak żeby przyjaźń mogła przetrwać
> miedzy dwojgiem ludzi potrzebna jest szczerość,wzajemny szacunek i zaufanie z
> obydwu stron.Bo gdy chociaż jedna osoba nadużyje zaufania drugiej to
> momentalnie cała"konstrukcja"przyjaźni "lega w gruzach".Łatwo zburzyć
> porządek ale trudno go odbudowac.Wystarczy chwila słoboąści aby wszystko
> zepsuc,ale trzeba duzo czasu aby to naprawić.Dlatego dla mnie te wartosci są tak ważne.
>
> Życie ma sie tylko jedno i trzeba je wykorzystać jak najlepiej,tak aby
> odchodząc z tego świata móc powiedzieć"zrobilam co chcialam co mogłam,moge
> odejść spokojnie".Los i życie płatajką nam rózne figle i niespodzianki i
> często burzy nasze marzenia,nasze plany,dlatego jesli nie ma potrzeby odkładania ich na później to nie należy tego robić.
> Zaczęłam tak uwazać gdy niespodziewanie
> zmarł mój przyjaciel.Wspaniały i cudowny chlopak,który w 100% zaslugiwał
> na miano mojego przyjaciela.Zawsze mogłam liczyć na jedo dobrą radę i miłe
> słowa.Był młody,mądry i ciekawy świata,choc tez zapracowany i
> zabiegany.Zawsze gdy czytalam jego słowa,jego listy rogal nie opuszczał
> mojej twarzy i od razu mialam lepszy humorek.On również reagowal tak na
> moje listy.Mieliśmy wspólne plany,jednak niespodziewanie Bóg go zabrał.To
> był dla mnie szok.Nadal nie mogę sie z tym pogodzić.Mimo że mieszkalismy
> daleko od siebie to nie odczuwałam tak jego nieobecnosci,bo wiedzialam że
> znów do mnie napsize,dopiero jego strata spotęgowala uczucie pustki we
> mnie,mam tą swiadomosć że juz nigdy do mnie nie napisze,że juz nigdy go nie
> uslyszę i nie zobaczę.Narodzilo sie we mnie mnóstwo mysli i
> przekonań.Stwierdzilam,ze należy cieszyc sie chwilą,nie odkladac nic na
> później,bo nie wiadomo co spotka nas jutro.Ja teraz żałuję ze odkładalismy niektóre sprawy,ale kto mogł przypuszczać ze wydarzy sie taka tragedia.Dziekuje Bogu że mogłam go poznać,na zawsze pozostanie w moim serduszku.A jesli chodzi o moje powyższe stwierdzenie,ze nalezy cieszyć się chwilą to i tak nie zawsze sie do
> tego stosuję,bo nie potrafię,dręczą mnie potem wyrzuty,że mogłam cos
> lepiej zrobić.Mam na szczęscie jeszcze przyjaciókę,na którą zawsze moge
> liczyc,a ona na mnie.To wspaniale mieć kogos z kim można dzielic radosci i
> smutki,móc sie z nim cieszyc i cierpieć.Mam szczescie że były i są takie
> osoby w moim życiu,jednak znam też osoby zupełnie
> przeciwne.Dwulicowe,egoistyczne i sprawiające pozory dobrych i
> uczynnych.Poznałam sie na nich na własnej skórze.Wszystko co zrobilam
> odwróciło się przeciwko mnie.Wtedy też nauczylam się że moge wszystko
> pomyśleć ale nie wszystko powiedzieć,nawet wśród znajomych(z wyjatkiem mojej przyjaciólki,której
> moge wszystko powiedzieć).Zostalam przedstawiona w najgorszym świetle,tylko
> dlatego że chcialam dla innych dobrze.Mimo wszystko nie załuję,bo wiem ze
> to ja mialam racje i gdybym jeszcze raz byla w tej sytuacji lub podobnej
> napewno bym postąpila tak samo.Nie rozumiem takiego postepowania,postepowania tylko dla swojego dobra,bo tak jest wygodniej.
>
> Mam dopiero 17 lat,a poznalam juz róznych ludzi,rózne osobowosci,dwa
> ścierajace sie ze sobą swiaty dobra i zła.Moim zdaniem to wydarzeia i
> problemy z jakimi sie spotykamy oraz ludzie jacy nas otaczają kształtują naszą osobowosć i wpływają na to
> jakimi ludźmi jesteśmy.Oczywiscie w pewnym stopniu,aczkolwiek są tez cechy,które mamy wrodzone lub
> odziedziczone i które u niektórych osób pozostają a u inych zostaja
> zmienione pod wpływem bagażu doswiadczeń zyciowych.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 5 minut

Podobne tematy