profil

Dzieje Jacka Soplicy "Pan Tadeusz".

poleca 85% 1039 głosów

Treść Grafika Filmy
Komentarze
Jacek Soplica Dzieje Jacka Soplicy Dzieje Jacka Soplicy

Jacek Soplica ( ksiądz Robak) na łożu śmierci opowiadał swoje dzieje z życia Gerwazemu i Sędziemu Klucznikowi. Mówił o swojej przyjaźni z Horeszką.

"Klucznik, dzieje Horeszków znający dokładnie,
Całą tę powieść chociaż splątaną bezładnie,
Porządkował w pamięci i dopełniać umiał;
Lecz Sędzia wielu rzeczy zgoła nie rozumiał".

Ksiądz Robak mówił Gerwazemu, że Stolnik zapraszał go często na pogaduchy przy alkoholu i wszystkim rozpowiadał, że Jacek Soplica jest jego przyjacielem. Ludzie mówili o tym w okolicy, jakiś gość gadał mu:

"Ej panie Soplica, daremnie konkurujesz; dygnitarskie progi
Za wysokie na Jacka podczaszyca nogi".

Jacek Soplica opowiadał o swojej miłości do córki Stolnika - Ewy. Miał pretensje do niego o to, że nie mógł być z nią szczęśliwy właśnie przez niego, bo nie pozwolił jej na ślub. Jacek planował porwanie ale bał się, żeby nie umarła, bo była "słaba, lękliwa! Był to robaczek motyli, wiosenna gąsieniczka! (...) Dotknąć ją, zbrojną ręką, byłoby ją zabić!".

Jacek Soplica gdy dowiedział się, że ma Ewa ma poślubić Kasztelana, wsiadł na konia i uciekł. Chciał zapomnieć o Ewie i dlatego ożenił się z inną - z matką Tadeusza, której nie kochał. Nie mógł zapomnieć o pierwszej miłości i zaczął pić. W krótkim czasie zmarła matka Tadeusza.

"Teraz oto w habicie jestem Bożym sługą,
Na łożu, we krwi... O niej mówiłem tak długo."
"Było to właśnie wkrótce po jej zaręczynach;
Wszędzie gadano tylko o jej zaręczynach,
Powiadano, że Ewa, gdy brała obrączkę z rąk
Wojewody, mdlała, że wpadała w gorączkę,
Że ma początki suchot, że ustawnie płacze".

"Zgadywano, że kogoś potajemnie kocha."
"Klucznik rzekł wzruszony: "Wielkie sądy Boże!
Prawda! Prawda! więc to ty? i tyżeś to, Jacku Soplico?
Pod kapturem? Żyłeś po żębracku!"
"Piękny szlachcic, gdy tobie pochlebiały pany,
Gdy za tobą kobiety szalały! Wąsalu!"

Klucznik pytał, czy to on zabił niedźwiedzia. Tymczasem Jacek Soplica usiadł na łóżku i powiedział, że jeździł koło zamku, że Gerwazy zniszczył powstanie i jego rodzinę.
Robak patrzył na to, co się działo w zamku Horeszki. Tej nocy, na zamek napadli Rosjanie. Wewnątrz byli tylko: pan Stolnik, Gerwazy, Pani, Kuchmistrz, dwóch kuchcików (wszyscy trzej pijani), proboszcz, lokaj, czterech ludzi od koni i tylko oni bronili dobytku Horeszki.

Walka trwała całą noc, rano pan Stolnik wyszedł ze strzelbą na ganek i strzelał do Moskali. W momencie, gdy Stolnik wołał Gerwazego, Soplica zastrzelił Stolnika i stał się za zgodą Rosjan, władcą zamku Horeszków.

Soplica słyszał, jak o nim ludzie mówili, że jest zdrajcą. Postanowił wyjechać za granice. Pojechał do Francji i zaciągnął się do armii Napoleona. Napoleon mianował go swoim szpiegiem. Jacek przebrał się za księdza z zakonu bernardynów. Jako ksiądz Robak, zwołał powstanie, spotykał się ze szlachtą w karczmie. Właścicielem karczmy był również szpieg Napoleona. Na spotkaniach Robak mówił przy winie, żeby ludzie wyrzucili z domów niepotrzebne śmieci - mial na mysli Moskali. Gerwazy pytal mieszkancow kto jest niepotrzebny w wiosce. Ludzie milczeli wobec tego powiedzial ze Jacek Soplica!

Jacek Soplica chcial aby jego syn Tadeusz, poslubil Zosie - corke Ewy.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 3 minuty