profil

Uzasadnij, że Kordian był ofiarą "choroby wieków"

Ostatnia aktualizacja: 2022-01-31
poleca 85% 138 głosów

Juliusz Słowacki

Kordian jest tytułowym bohaterem dramatu Juliusza Słowackiego, napisanego w 1833 roku pod wpływem doświadczeń wyniesionych z klęski powstania listopadowego. Autor pragnął dać w nim odpowiedź na pytanie, dlaczego upadło powstanie, jaką rolę powinien odegrać naród polski, i jaką powinien spełniać poeta w życiu społeczeństwa, co powinna przedstawiać jego twórczość.

„Chorobą wieku” nazywamy pewien rodzaj postawy, charakterystycznej dla epoki romantyzmu, której przedstawicielem był mi. Kordian. Ludzie w owych czasach dzielili się bowiem na dwie podstawowe grupy. Do pierwszej możemy zaliczyć ludzi, którzy byli realistami i egoistami. Dbali oni wyłącznie o swój interes, a nie o przyszłość kraju w którym mieszkają, ich ojczyzny. Drugą zaś grupką ludzi byli ci uczuciowi, chętni pomóc, pragnący swobody i uniezależnienia swego kraju od innych mocarstw, byli oni gotowi poświęcić nawet tą najwyższą cenę, jaką jest własne życie. Cechowała ich marzycielskość, wiara w nierealne idee i przedsięwzięcia. Podejmowali oni różne koncepty, których zrealizowanie było prawie niemożliwe lub nawet całkowicie nierealne, nieprzemyślane i nieudolne.

Starali się oni jednak ze wszystkich sił wypełnić obrany cel, choć następstwo ich działań nie zawsze przynosiło oczekiwany skutek.

Każdy bohater romantyczny ogarnięty „chorobą wieku” przechodził pewne etapy w swoim życiu. Każdy z nich charakteryzował jakąś postawę, często był to typ bohatera skłóconego ze światem, pragnącego własnej śmierci, wyobcowanego i nieszczęśliwie zakochanego. W Kordianie także możemy odnaleźć podobne cechy. Gdy go poznajemy jako 15-letniego chłopca jest on znudzony codziennością i ludźmi go otaczającymi. Jest on zakochany w starszej od siebie Laurze, którą bawi rozmowa z młodym, odurzonym w niej chłopcem. Na skutek nieszczęśliwej miłości postanawia popełnić samobójstwo, które także okazuje się być nieudaną próbą.

Kolejną postacią często powtarzającą się w literaturze romantycznej jest pielgrzym, który wędruje po świecie wspominając swą daleką ojczyznę. Doskonałym przykładem takiej postaci może być poeta – pielgrzym będący podmiotem lirycznym w „sonetach krymskich” Adama Mickiewicza. W życiu Kordiana także możemy odnaleźć takie podróże. Mianowicie jego pobyt w Europie, gdzie nabierał doświadczeń i poznawał życie.

Przebywał w Londynie, gdzie z rozmowy z dozorcą wywnioskował, że prawo można oszukać, a wszystkie urzędy, stanowiska i zaszczyty można kupić.

Następnie możemy go odnaleźć w Anglii, gdzie czytając dzieła Szekspira (król Lear) odnajduje przepaść, jaka dzieli poezję od rzeczywistości.

We Włoszech doznaje goryczy z powodu kolejnej nieszczęśliwej miłości. Przestaje już wierzyć w cudowną, romantyczną, wyidealizowaną przez siebie miłość, gdyż stwierdza, że można ją kupić i że jest zaledwie złudzeniem. Nie wierzy już także w uczucia, uważa, że są fałszywe, jedyne co istnieje to chciwość, zepsucie i żądza pieniądza.

Celem jego kolejnej podróży był Watykan, gdzie spotkał się z papieżem. Papież popierał cara, uważał, że jest on dla narodu polskiego bardzo ważny, chciał aby Polacy podporządkowali się jego woli. Mówi, że w razie buntu lub powstania jako pierwszy rzuci klątwę na Polskę. Zbywa Konrada słowami: „Niechaj się Polacy modlą, czczą cara i wierzą”.

Po tych przykrych doznaniach jakie zebrał podróżując po Europie Kordian zauważa, że realny świat bardzo różni się od tego, który sobie wymarzył, wyidealizował. Rodzi się w nim bunt, który powoduje myśli o walce o wolność. Pragnie oswobodzić Polskę z rąk bezwzględnego cara.

Przemianę bohatera możemy zauważyć na szczycie najwyższej góry Europy, Mont Blanc, gdzie zachodzi zmiana duchowa. Takie przemiany są także bardzo charakterystyczne dla bohaterów romantycznych. (Doskonałym przykładem może być główna postać „Dziadów” A. Mickiewicza, która podobne przemiany przechodzi wielokrotnie).

Konrad czuje przypływ sił, pragnie to wykorzystać do walki w obronie ojczyzny. Uważa, że Polska jest Winkelriedem narodów europejskich będących pod panowaniem bezwzględnych tyranów. Myśli, że Polska jest narodem wybranym, który wyzwoli inne, a on poprowadzi je w walce. Widząc, że jest potrzebny w rodzimym kraju wraca do niego na chmurze. Następuje w nim całkowita zmiana. Z romantycznego kochanka staje się nagle wielkim patriotą i wojownikiem pałającym niezwykłym uczuciem do ukochanego kraju.

Jednak mimo swej wielkiej miłości i nieprzeciętnych sił, jakie w niego wstąpiły poniósł klęskę. I to jest również cechą charakterystyczną „choroby wieku”. Był on bowiem zbyt naiwny i czuły na ludzkie nieszczęście. Nie mógł myśleć o zabójstwie cara, gdyż myśli te napawały go przerażeniem. Nie potrafił także złamać zasad, które powinny obowiązywać, chciał walczyć otwarcie, co okazałoby się szaleństwem, nie chciał używać podstępów. Był zbyt wrażliwy, a w swoich planach po prostu się skompromitował. Brakowało mu jakiejkolwiek strategii, przemyślenia, określonego planu działania.

Możemy beż wątpliwości stwierdzić, że Kordian był ofiarą „choroby wieku”. Przeżywał on ból istnienia i czuł się samotny, bezsilny i nie mogący sobie poradzić w życiu. Sprawy codzienne go przerażały, gdyż był zbyt wrażliwy i czuły na ludzkie cierpienia. Pragnął śmierci, lecz pod wpływem wyniesionych z podróży doświadczeń zmienił się, pragnął działać, lecz mimo tego poniósł klęskę. Strawiła go romantyczna „choroba wieku”.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Komentarze (2) Brak komentarzy

"Przebywał w Londynie(...) Następnie możemy go odnaleźć w Anglii"? Pomijając tego typu niedociągnięcia praca ogólnie niezła.

Temat pokrywa sie z tym czego szukam:) Ocene pracy dodam po ocenieniu jej przez nauczyciela;)
Dzięki za opublikowanie jej, zaoszczedziło mi to kilka dni pracy. Pozdrawiam.

Treść zweryfikowana i sprawdzona

Czas czytania: 4 minuty