profil

Jan Bytnar „Rudy” - charakterystyka

Ostatnia aktualizacja: 2022-11-20
poleca 85% 757 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Jan Bytnar „Rudy” to jeden z głównych bohaterów książki „Kamienie na szaniec” Aleksandra Kamińskiego. Poznajemy go przed wybuchem II Wojny Światowej jest on wtedy osiemnastoletnim chłopcem, który niedawno zdał egzamin dojrzałości. „Dom Rudego – to dom inteligencki pierwszego inteligenckiego pokolenia”. Jego matka zajmowała się domem i wychowaniem syna, ojciec udzielał się społecznie. Jan ukończył gimnazjum im. Stefana Batorego w Warszawie. Harcmistrz, działał w Organizacji Małego Sabotażu „Wawer”. Był bojownikiem Szarych Szeregów i podporucznikiem AK.

Miał chudą i piegowatą twarz. Dzięki rudawym włosom otrzymał od kolegów swój pseudonim. W dzieciństwie był drobnej postury i średniego wzrostu, później jednak „z tygodnia na tydzień był bardziej sprężysty i silny. Stawał się odważnym, zdeterminowanym mężczyzną”.

Rudy był spokojnym i łagodnym chłopcem. Wybitnie inteligentnym „o dużej, wszechstronnej skali talentów". Interesował się majsterkowaniem „Zrobiony przezeń kajak był najlepszy w zespole” i kucharstwem, a nawet „po pewnym czasie potrawy przyrządzane przez Rudego przestały denerwować i śmieszyć, zaczęły zastanawiać, a wreszcie zdumiewać”. Jednak jego prawdziwą pasją „był świat myśli i uczuć”. Uwielbiał czytać. Typowy intelektualista. W dyskusjach często zahaczał o „niepokojące problemy społeczne, kulturalne i filozoficzne”. Odznaczał się niecodzienną odwagą: „Najbardziej rzucającą się w oczy właściwością Rudego, była wielka odwaga", bohaterstwem i uporem nie wydając nikogo w czasie krwawych, gestapowskich przesłuchań w Pawiaku. Rozumiał sens swojej męki, był jednym z prawdziwych patriotów dzięki którym mamy Wolną Polskę.

Rudy to moja ulubiona postać z książki „Kamienie na Szaniec”. Co prawda Alek, czy Zośka też byli wielcy i walczyli za ojczyznę, jednak niezwykły spokój i odwaga, a chyba przede wszystkim zniesienie ogromnych tortur na Pawiaku nie wydając nikogo przyczyniły się do tego, że cenię go najwyżej z tej trójki. Jan Bytnar to z całą pewnością postać pozytywna, od której dzisiejsza, polska młodzież mogłaby się wiele nauczyć. Jego postępowanie jest godne naśladowania, co jest jednak bardzo trudne. Sądzę, że niewiele jest osób, które byłyby w stanie oddać życie w obronie ojczyzny, przyjaciół, prawdy, honoru i sprawiedliwości, co nie napawa optymizmem w razie jakiegokolwiek zagrożenia.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Opracowania powiązane z tekstem

Czas czytania: 1 minuta