profil

Bolesław Leśmian - opracowanie.

poleca 85% 1820 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

*BOLESŁAW LEŚMIAN* - pytania o sens; poeta osobny

BALLADA-gatunek stworzony w średniowieczu, uważana za literaturę niską, karnawałową, literaturę prostych ludzi
- gatunek ten zaistniał ponownie w dobie romantyzmu ( eksponowanie prawdy ludu; intuicja i wierzenia ważniejsze od prawd wyuczonych z ksiąg; sprawiedliwość wymierzana przez naturę; wyraźny podział-dobro, zło )
- następnie gatunkiem zainteresował się B. Leśmian, który wykorzystał balladę jako maskę, by szyfrować w niej treści filozoficzne.
- dziś mamy do czynienia z balladami politycznymi, podwórkowymi ( Er war 16 Jahre alt, sie war scheu und er war ihr Boy...la la la), kabaretowymi (Kabaret Starszych Panów) oraz rockowymi ( np. „Kurwy wędrowniczki” Kultu...Gdzieś nisko błyska płyta lotniska
Siadł charterowy Jumbo Jet la la la albo „Wróci wiosna, baronowo” albo „Celina” albo „Baranek” albo...)

 ewolucja gatunku jest konieczna do jego życia, więc się nie gorszyć ;-)

BALLADA -pochodzi z pogranicza gatunków
-przenikają się w niej elementy epickie i dramatyczne(np.dialogowe ujęcie tekstu)
-inspiruje się ludowymi podaniami, folklorem
-panuje nastrój: tajemnica, groza, niepewność
-miesza się w niej rzeczywistości z fantastyką
-wydarzenia są nierzeczywiste
-postacie z pogranicza dwóch światów, bądź tylko fantastyczne
-przyroda: czująca, integrująca w życie człowieka, wymierzająca sprawiedliwość
-przestrzeń: powiatowa, jak w legendzie
-narrator ma ograniczoną wiedzę o świecie, jest naiwny
-fabuła szkicowa, upodrzędniona
-utwór pierwotnie przeznaczony do śpiewania

czemu się sięga po ludowość ???
-w celu światopoglądowym np. patrzcie debile to jest dobre, a to złe, tak tak...
-jako maska-łatwo jest coś wytłumaczyć np. nie zdradza się kochanki
-dla budowania nastroju np. w ciemnej gęstwinie, szumiały posępnie liście dębu stuletniego
-aby utrwalić folklor, obyczaj

_________________________DUSIOŁEK____________________________________

O co chodzi?
Ballada pt. „Dusiołek” opowiada o Bajdale, który szedł przez świat. Jego towarzyszami byli: wół i szkapa. Zmęczyła go droga w słońcu; postanowił się zdrzemnąć. Znalazł miejsce- pod lasem na mchu, ułożył się, ziewną i zasnął. Nie wiadomo, co mu się śniło. W pewnym momencie wyszedł z rowu Dusiołek „szpecąc przystojność przestworza”.Dusiołek zaczął dusić Bajdałę. Bajdała pokonał Dusiołka i zaczął robić wyrzuty szkapie i wołowi, że go mu nie pomogli. Ballada kończy się pretensją skierowaną do Boga, że pozwolił by taka okropna kreatura a) go nastraszyła b) że w ogóle istnieje coś takiego jak Dusiołek (że Bóg stwarza ZŁO)

„Nie dość, ci żeś potworzyrzył mnie, szkapę i wołka,
Jeszcześ musiał takiego zmajstrować Dusiołka ?”

WNIOSKI: Ballada ta zawiera myśl filozoficzną; jest próbą odpowiedzenia na pytanie UNDE MALUM ??? SKĄD ZŁO ??? Zło pochodzi od Boga. Świat nie jest idealny. Świat jest pełen niedoskonałości, brzydoty i zła; jest połączeniem piękna i brzydoty, dobra i zła.

((Ballada pt. ”Dusiołek” nie jest w pełni balladą. Nie możemy powiedzieć, że jest w pełni balladą, ponieważ:
-BRAKUJE NASTROJU TAJEMNICZOŚCI
-JEST UTRZYMANA W TONACJI ŻARTOBLIWEJ
-PRZESTRZEŃ JEST NIEPOWIATOWA ( BRAK PRECYZJI MIEJSCA, WSZĘDZIE, ŚWIAT)
-NARRACJA STYLIZOWANA NA JĘZYK POTOCZNY, NAIWNY ( ALE NARRATOR NIE JEST NAIWNY !!!!)
-DOTYKA KWESTII FILOZOFICZNEJ

_____________________________DZIEWCZYNA_______________________________

-ballada wpisana w konwencję baśniową
-banalna formuła po to, by przekazać treści filozoficzne
-tekst ma charakter filozoficzny

o co chodzi?
Było sobie 12 braci, którzy słyszeli głos płaczącej dziewczyny za murem. Pokochali ten głos i „domysł o dziewczynie”. Snuli o niej wyobrażenia; mówili, że musi istnieć, skoro słyszą jej płacz. ( „ŁKA, WIĘC JEST”. Jak boli- tzn. że żyjesz, ból częścią życia). Bracia postanowili, że uwolnią dziewczynę zza muru, póki się nie zestarzeje i nie umrze. Pracowali dniami i nocami, wkładali w to zajęcie całą energię, aż w końcu przyszedł kres ich życia, zaczęły się łamać piersi, trzeszczeć kości, próchnieć dłonie, twarze zaczęły blednąć, umarli, nie zdążywszy uwolnić dziewczyny. Ale nie umarli do końca, zostały po nich cienie, które przejęły zajęcie braci i dzielnie trudziły się nad rozbijaniem muru. Wkrótce i one przestały istnieć. Ponieważ „nigdy dość się nie umiera” po cieniach zostały młoty, które dalej pracowały. W końcu rozbiły mur, ale za tym murem nic nie było. Nie było kobiety, niczyich oczu, ani ust i niczyjego w kwiatach losu. Był tylko „płacz, żal, mrok, niewiadomość i zatrata.” Młoty legły godnie, spełniły swe zadanie. Ballada kończy się pytaniem, dlaczego TY drwisz z próżni, skoro ona z CIEBIE nie drwi. Wszystko, co nas otacza jest próżnią, jak więc żyć ???

 życie jest trudem, cierpienie jest wpisane w nasz los. Nic nas innego nie czeka, jedyne co pozostaje, to godne trudzenie się, dążenie do celu, mając na uwadze, że wcale nie musimy osiągnąć zamierzonego efektu. Możemy doszukać się analogii z filozofią egzystencjalną. Świat jest nielogiczny, nie ma w nim ładu, czystej prawdy, absolutu. Egzystencja jest absurdem, bo cokolwiek uczynimy i tak czeka na nas śmierć.
Jesteśmy Syzyfami, którzy wtaczają swoje głazy pod górę. Głaz należy do mnie, ciężar życia należy do mnie, mogę z nim zrobić, co chcę. W absurdalnym świecie można odnieść absurdalne zwycięstwo! Można wyobrazić sobie Syzyfa szczęśliwym. Można godnie się trudzić albo się poddać. Do takich wniosku dojdziemy, gdy zestawimy ze sobą balladę z „Mitem Syzyfa” Alberta Camusa.
Warto też podkreślić motyw wanitatywny w balladzie, gdy Leśmian pisze, o tym co ujrzały młoty po zburzeniu muru, który jest symbolem granicy poznania świata, rozgraniczeniem światów ( a tym samym symboliczna jest czynność burzenia muru przez młoty: całe życie jest próbą rozbicia muru, ludzki los, to trudzenie się).
Jednak Leśmian pozostawia cień nadziei-pisze, że nigdy dość się nie umiera; można tylko przejść z jednej formy w drugą- bracia w cienie, cienie w młoty, młoty w...? Takie myślenie zazębia się z filozofią Wschodu (reinkarnacja).
„Dziewczynę” można także odczytać jako balladę wpisaną w filozofię Junga. Bracia, cienie, młoty stanowią pierwiastek Anima ( uświadomiony pierwiastek kobiecy w podświadomości mężczyzny) natomiast Dziewczyna zawiera w sobie pierwiastek Animus (uświadomiony pierwiastek męski w kobiecie). Zburzenie muru może być odczytane jako dopełnienie się pierwiastków, połączenie, a próżna może być znakiem osiągnięcia doskonałości.

ASPEKTY ODCZYTANIA WG KAZIMIERZA WYKI ( badacza literatury)
1) aspekt sceptyczny-wszelki cel jest nieosiągalny, poznanie niemożliwe
2) aspekt tragiczny-nie ma Boga, nie ma absolutu, jest BYT, ale unurzany w absurdzie
3) aspekt stoicki-życie pełne trudu, bolesne, ale stać nas na dystans, jesteśmy godni; tekst jest o dążeniu mimo niemożliwości osiągnięcia celu

~ aspekt egzystencjalny –patrz: „Mit Syzyfa”
~odczytanie zgodne z filozofią Junga

____________________________SZEWCZYK_________________________________

o co chodzi?
Ballada opowiada o szewcu- kuternodze, który przez całe życie szył buty. Dzięki swemu zajęciu osiąga absolut (szyje but na miarę boskiej stopy). Szewczyk odkrywa prawdę, że w szyciu nie ma nic prócz szycia, że w życiu nie liczy się nic prócz życia. Każdy ma swoje wady, nie jesteśmy doskonali, ale możemy stwarzać rzeczy doskonałe, wypełniać pustkę, próżnię życia.
„Więc żyjmy aż po kres mogiły!
Błogosławiony trud,
Z którego twórczej mocy
Powstaje taki but.”

 o naturze człowieka: szewczyk=jederman (każdy)
ludzie to kalekie formy (szewczyk-kuternoga; Leśmian miłował kalectwo, każda forma życia bardzo ważna!) , nie są doskonali, a mimo to są pełni wdzięczności, za to, co dostają od Boga; tworzą i dzięki temu mogą osiągnąć absolut; proc4s tworzenia wyróżnia człowieka, każdy z nas ma misję do wypełnienia)
 o sensie życia: szyć=żyć, trzymać się czegoś, mieć jakiś cel, godnie się trudzić (ad.„Mit Syzyfa”)

~powiązania z malarstwem: „Szewc” (193o rok ) MAKOWSKIEGO- kubizm

BALLADY mówią o pochodzeniu zła, o Bogu, o sensie w bezsensie, o życiu pozagrobowym, o granicach poznania świata, o granicach ludzkich możliwości.



EKSPERYMENT JĘZYKOWY U LEŚMIANA (na czym polega jego osobność)

LEKSYKA:
-tworzy wysublimowane neologizmy (neologizmy artystyczne) tzw. leśmianizmy
np. przyobuty, półbabek, dusiołek, znikołek, srebroń itd.

-Posługuje się także archaizmami np. .przyoblekać, straszno

-Dialektyzmy np. olaboga, o rety, słuchajta

Funkcja f(x)= poszerzanie semantyki tekstu, poszerzanie słownictwo ( dla poszerzania bytu, u Leśmiana wszystko żyje, rusza się, eksplozja biologi, elan vitae- bergsonizm)

STYLISTYKA:

Oksymorony: bywalec niebytu, błysk, niedobłysk, nieistniejące istnienie
Tautologie: (pleonazmy): zatopolić topole, upał w upale, smutkiem posmęcić, niewolę niewolić
Trychotomia (3 razy, powtarzanie) 3braci, potrójne anafory

F(x)= pokazuje świat pełen absurdu

OBRAZOWANIE:
1)oddanie świata sensualnie
2)synestezje
3)detal, konkret
4)mikropejzaż, mikroperspektywa

„TOPIELEC” to skarbnica neologizmów


MIŁOŚĆ __________„W MALINOWYM CHRUŚNIAKU”_______________________

Temat: miłość zmysłowa, harmonia z naturą, miłość subtelna, delikatna, brak lubieżności, zezwierzęcenia, jest za to intymność

Nastrój: spokój, senność, natężenie zmysłów

Przestrzeń: perspektywa zawężona, mikropejzaż, patrzy na detal-świat owadzi i ludzi w takim samym stopniu przykuwają uwagę czytelnika, chore nie budzi w nas obrzydzenia, chore jest tak samo ważne jak zdrowe, byty są równorzędne.
Ważny jest każdy przejaw życia; życie namnażane, mnożone, niezliczoność bytu .
2 przestrzenie: chruśniak i świat owadzi, perspektywa(przestrzeń) zawężona

Wiersz jest podświetlany słońcem, podsycany temperaturą- intensyfikuje życie

Sensualizm: duszno-dotyk; szept-słuch; zapach malin, zapach ciała-węch; kolory- wzrok
Zmysły się mieszają np. duszno od mroku ( SYNESTEZJA)

Czas: nie historyczny, początek lata, czas zatrzymany w mikroprezestrzeni; liczy się tylko tu i teraz, intensywność, bujność, potęgowanie życia.

Bohaterowie: Leśmiana nie interesuje człowiek, lustrem dla człowieka jest natura; natura daje poznanie samego siebie, natura nie ma granic, człowiek jest jej cząstką; Leśmiana interesują owady, małe formy życia; człowiek to tylko fragment natury, nie wywyższający się, jak Adam i Ewa- skojarzony z rajem, CZŁOWIEK:
-jest skojarzony z rajem
-osiągnięta zostaje jedność m-dzy fizycznością, a duchowością
-jeden z bytów, nic szczególnego, uprzywilejowanego, te same prawa, co inne formy życia
-zanurzony w przyrodzie (stanowi z niż jedność)
-pochłonięty przez czasoprzestrzeń
-jest poza cywilizacją
-naturalny
-czujący, wrażliwy, subtelny
-pierwotny
-nie jest zniewolony konwenansami, wzorami, które narzuca cywilizacja
-nie zna pojęcia GRZECHU
-jest cudem

Miłość: ZMYSŁOWOŚĆ ZAGUBIONA W DUCHOWOŚCI, ABSOLUTNE ZESPOLENIE DUCHOWOŚCI Z CIELESNOŚCIĄ

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 9 minut