profil

Zmiany społeczno - ekonomiczne w Polsce w latach 1944 - 1955

poleca 85% 484 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Gospodarka ziem, które weszły w skład nowej Polski, została w ogromnym stopniu zniszczona w czasie wojny. Według szacunku Biura Odszkodowań Wojennych przy Prezydium RM wielkość strat bezpośrednich i pośrednich wynosiła razem 258,4 mld zł. Szacunek ten nie uwzględniał strat wynikających ze zniszczeń i grabieży majątku produkcyjnego na ziemiach polskich przez władze radzieckie.

Ogólna wartość majątku wywiezionego przez władze radzieckie z Ziem Odzyskanych wynieść miała według oświadczenia Mołotowa 500 mln dolarów, czyli 4 mld zł przedwojennych. W rzeczywistości była z pewnością znacznie większa. Olbrzymie straty dotknęły przemysł polski. Spośród 30 tys. Zakładów przemysłowych częściowemu lub całkowitemu zniszczeniu uległo 19,6 tys., czyli 65,3%. W rolnictwie nastąpiła dewastacja gruntów, zabudowań i inwentarza żywnego. Zniszczeniu lub uszkodzeniu uległo 22% wszystkich zagród w Polsce. Zdezorganizowany był także transport. Zniszczono 1/3 torów, 2/3 mostów kolejowych, 80% parowozów i wagonów.

Podstawową kwestia dla zagospodarowania Ziem Odzyskanych było zorganizowanie osadnictwa ludności polskiej i wysiedlenie Niemców. Spośród około 3 mln Niemców, którzy mieszkali tu w momencie zakończenia wojny, w lutym 1946r. Pozostało jeszcze około 2mln, a pod koniec tego roku – około 600 tys. Miejsce Niemców zajmowała ludność polska, przede wszystkim Polacy wywiezieni na roboty podczas wojny. Nowo tworzone gospodarstwa miały mieć przeciętnie 7 do 15 ha. Państwo dostarczyło pochodzące z dostaw UNRRA ziarno siewne i zwierzęta, przy czym rozdział dóbr oraz kredytów oparto na kryteriach politycznych. Początkowo osadnicy obejmowali poniemieckie gospodarstwa chłopskie.

Wielkie majątki znalazły się w administracji wojskowych władz radzieckich i państwa. Około 100 tys. Ha ziemi oddano na mocy decyzji TRJN z sierpnia 1945 r. W użytkowanie armii radzieckiej stacjonującej w Polsce. Część wywłaszczonej ziemi przekazano w zarząd Państwowych Nieruchomości Ziemskich lub parcelowano grupkom osadników tworzących spółdzielnie.

Po zakończeniu wojny i utworzeniu TRJN w nowy etap wkroczyła reforma rolna. Tekę ministra rolnictwa objął Mikołajczyk, który wraz z częścią bardziej rozsądnych urzędników przystąpił do naprawiania szkód wywołanych przez przymusowe wykonanie reformy. PSL znalazło się jednak w niezręcznej sytuacji, gdyż jako partia chłopska, opowiadająca się tradycyjnie za parcelacją, musiała bronić społeczeństwa przed bezprawiem wywłaszczeń narażając się na zajadłe ataki komunistów. Ogółem do końca 1946 r. Na ziemiach polskich dawnych rozparcelowano 9,3 tys., majątków o powierzchni 3,1 mln ha. Parcelacja tylko nieznacznie wzmocniła pozycje ekonomiczna chłopstwa. Przeciętny nadział ziemi wyniósł 3 ha, dla robotników rolnych zaś – 5,4 ha.

Odbudowa rolnictwa następowała stosunkowo powoli. Zniszczenia były ogromne, brakowało sprzętów, nasion inwentarza, ziemiańskich fachowców usunięto z ziemi, a duża część ziemi leżała odłogiem lub mogła być uprawiana dopiero po usunięciu min i niewypałów. Powojenny niedobór żywności zlikwidował zjawisko podaży głodowej chłopów. Jednocześnie wzrósł poziom konsumpcji własnej ludności wiejskiej, tym bardziej iż opłaty za dostawy obowiązkowo ściągane przez państwo były znikome i sięgały paru procent ceny wolnorynkowej. W momencie zakończenia wojny państwo administrowało 10 tys. Zakładów przemysłowych w ogólnej liczbie 133 tys. Zatrudniano jednak prawie ¾ ogółu robotników, podczas gdy sektor prywatny posiadał wprawdzie 118 tys. Zakładów, ale zatrudniał ¼ ogółu pracowników.

Uruchamianie przez robotników fabryki, kierowane początkowo przez komitety fabryczne i robotnicze rady zakładowe, przechodziły stopniowo, pod wpływem rządowych „grup operacyjnych” pod tymczasowy zarząd państwowy, składający się zazwyczaj z dyrektora, przedstawiciela rady zakładowej i delegata samorządu lokalnego.

Zakończeniu wojny i powrotowi części właścicieli nie towarzyszyła normalizacja stosunków własnościowych. Reprywatyzowano parę średniej wielkości hut, odlewni i innych zakładów. Wobec prawie całkowitego zniszczenia polskiego kapitału prywatnego w czasie wojny państwo musiało niewątpliwie przejąć kluczowe pozycje w przemyśle. Ustawa o nacjonalizacji przemysłu w Polsce, przyjęta przez KRN 3 I 1946 r postanawiała przejęcie na własność państwa bez odszkodowania wszystkich przedsiębiorstw należących uprzednio do Niemców lub osoby zbiegłe do nieprzyjaciela.

Odbudowa przemysłu opierała się początkowo na ofiarności samych robotników, którzy często zwracali ukryte w czasie okupacji części maszyn, wysyłali w delegacje w poszukiwaniu wywiezionych urządzeń i wkładali wiele trudu w uruchamianiu zakładów.

Po zakończeniu wojny w Polsce panowała niezwykle poważna sytuacja aprowizacyjna. Ogromny spadek produkcji rolnej i wytwórczości podstawowych artykułów przemysłowych spowodował powszechny niedobór produktów pierwszej potrzeby. Spożycie zbóż i ich przetworów na osobę rocznie wynosiło w 1945/1946 r. 132 kg. Czyli o około 4% mniej niż w latach 1933–1937, cukru – 7,4 kg(spadek o 23%), mięsa – 8,6 kg(spadek o 56%). Jedynie spożycie alkoholu było w 1946 r. Wyższe niż przed wojna, co było miara strat kulturalnych, jakie społeczeństwo poniosło w wyniku wojny i okupacji. Wartość odżywcza pożywienia wyniosła przeciętnie w 1945/1946 r. – 1702 kal. A w 1946/1947 r. – 1974 kal., czyli znacznie poniżej normy fizjologicznej.

Do materialnego położenia ludności po wojnie duże znaczenie miała sytuacja mieszkaniowa. W lutym 1946 r. 7,4 mln ludności miejskiej dysponowało prawie 2 mln mieszkań o 4,5 mln izb.

Krytyczne warunki aprowizacyjne i zdrowotne niektórych grup społecznych zwiększały zadania opieki społecznej. Pewnej pomocy finansowej udzielało Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej wydatkując w 1945/1946 r. 0,9 mld zł. a w trzech ostatnich kwartałach 1946 r. – 0,1 mld zł, samorząd lokalny oraz samo społeczeństwo, biorące na siebie główny ciężar finansowy Pomocy Zimowej, wspomagając poddany państwowej kontroli Polski Czerwony Krzyż, organizując towarzystwa walki z przestępczością i opieki nad więźniami „Patronat” walki z alkoholizmem „Trzeźwość” i inne.

Wraz z ujarzmieniem politycznym społeczeństwa polskiego komuniści dokonywali ważnych przemian w życiu gospodarczym. Przemiany te zachodziły w trakcie realizacji pierwszego długoterminowego planu trzyletniej odbudowy gospodarczej. Jego założenia nakreślono w uchwale KRN z 21 IX 1946 r. A ustawę określającą zadania planu uchwalił sejm 2 VII 1947 r.

Głównym celem planu trzyletniego na lata 1947–1949 było podniesienie stopy życiowej pracujących warstw ludności powyżej poziomu przedwojennego przez utrwalenie ustroju i przebudowę struktury społeczno – gospodarczej kraju, odbudowa szkód wojennych, scalenie Ziemi Odzyskanych z resztą Polski oraz obniżenie kosztów produkcji i wzrost wydajności pracy.

Pozycje zupełnego monopolisty zdobywało państwo prowadzące nie tylko cały przemysł wielki i średni ale także dużą część zakładów drobnych.

Wyniki uzyskiwanie przez przemysł państwowy były obiecujące. Już pod koniec 1847 r. Osiągnięto niemal globalny poziom produkcji przemysłowej z 1938 r. Przyrosty roczne były bardzo wysokie - 33% w 1947r., 37% w 1948 r. I 22% w 1949 r. Zadania planu w przemyśle wykonano w dwa lata i dziesięć miesięcy.

Gorzej wyglądały wyniki produkcyjne w rolnictwie. Poziom wydajności był tu bardzo niski. W 1947 r. Produkcja rolna wyniosła zaledwie 66% przeciętnego poziomu z lat 1934–1938. Następne lata były pomyślniejsze, ale w 1949 r. Produkcja czterech zbóż wyniosła 88,5% a ziemniaków – 89,4% poziomu z lat 1934–1938. Przeciętne zużycie nawozów było około 2,5 razy mniejsze niż przed wojną. Produkcja zwierzęca była w 1949r. O 20% niższa niż w 1937,.r. Ogółem produkcja rolna na jednego mieszkańca była w 1949r. O 19%wyższa niż w 1937 r., choć jej poziom absolutnie niższy.

Scentralizowanie systemu finansowego państwa pozwoliło nieco zahamować narastanie inflacji. O ile w ciągu 1946 r. Ilość pieniądza w obiegu wzrosła prawie dwukrotnie, to w 1947 r. już tylko o 52%. W 1949 r. przymus oszczędzania rozciągnięto na przedsiębiorstwa państwowe. Drenaż ten pozwolił zwolnić tempo przyrostu ilości pieniądza w obiegu. W 1948 r. obieg ten wzrósł o 43%, a w 1949 r. o 32%.

W trakcie realizacji planu trzyletniego nastąpił wyraźny wzrost poziomu życia materialnego ludności. Przeciętna płaca realna wzrosła według oficjalnych danych w latach 1946 – 1949 o 58%, ale w stosunku do 1938 r. była nadal o 15 – 33% niższa. Na początku 1948 r. zniesiono reglamentacje ziemniaków, cukru i kaszy, w styczniu 1949 r. zaś – większości artykułów.

W 1949r. przedwojenny poziom został przekroczony w spożyciu mięsa, zbóż, warzyw i cukru, nie został zaś osiągnięty w konsumpcji ziemniaków i roślin strączkowych.

Mimo wielu negatywnych zjawisk, jak wywłaszczenie sektora prywatnego, centralizacja i biurokratyzacja zarządzania, drenaż rynku, zapowiedź kolektywizacji czy zniszczenie samorządności społecznej plan trzyletni przyniósł pewnie osiągnięcia w postaci wzrostu produkcji i podniesienia poziomu materialnego życia, Dochód narodowy Polski wzrósł o około 43%, przekraczając poziom przedwojenny. Zagospodarowano częściowo Ziemie Odzyskane i osiągnięto postęp w ich zjednoczeniu z resztą kraju. Udział inwestycyjny w dochodzie narodowym wyniósł w 1947 r., - 19,2%, a w 1949 r. – 20,6%, a więc pozostawiał mimo wzrostu pod koniec planu, na poziomie średnim.

Przygotowania do przyspieszonej industrializacji trwały od 1948 r. w 21 VII 1950 r. uchwalona została ustawa o planie sześcioletnim. Ustawa ta zakładała wzrost produkcji przemysłowej w latach 1950-1955 o 158% w stosunku do poziomu 1949r., a rolnictwa o 50%.

Pierwszy rok planu sześcioletniego okazał się bardzo pomyślny, Wartość produkcyjna przemysłowej wzrosła w 1950 r. aż o 30,8%, a rolnej – o 13%. Cały burzliwy rozwój przemysłu miał charakter ekstensywny. Opierał się bowiem na ogromnych nakładach pieniężnych i wzroście zatrudnienia, a nie na podnoszeniu wydajności pracy. W latach 1949–1953 zatrudnienie poza rolnictwem wzrosło w Polsce z 3,6 do 5,4 mln osób, co wiązało się ze stałym napływem ludności ze wsi do miast i nasileniu procesów urbanizacyjnych.

Produkcja rolna w Polsce, która jeszcze w 1950 r. wykazywała wzrost, spadła w 1951 r. o 7,5%, a w roku następnym podniosła się o niecałe 2%, co pozwoliło z trudem utrzymać poziom z 1949 r. dostawy żywca zmalały o 5–10%, a jedynie mleka i ziemniaków nieco wzrosły. W rezultacie przejęcia przez komunistów założeń doktrynalnych, a nie ekonomicznych zwiększyły się w 1951 r. naciski administracji na kolektywizację.

W zakresie transportu plan sześcioletni miał przynieść koordynację poszczególnych rodzajów transportu. Ogólna długość linii kolejowych w latach 1949–1953 wzrosła zaledwie o 800 km Przeładunki w portach morskich spadły w latach 1949–1953 o ponad 10%.

W pierwszym okresie planu sześcioletniego nastąpiło pogorszenie się warunków bytowych ludności. Wprawdzie dochód narodowy wzrósł w latach 1950–1953 o 26% ale ogólny fundusz spożycia wzrósł tylko o 15%. Konsumpcja przetworów zbożowych spadła ze 166 kg na głowę w 1951 r., do 160 w 1953., mięsa i tłuszczów zwierzęcych z 38 do 33 kg, cukru zaś z 25 do 20kg

W 1954 r. kwota inwestycji wrosła jeszcze o 6%, a w 1955 r. o dalsze 4%. W 1955 r. zakończono realizacje planu sześcioletniego. O ile plan ten zakładał na lata 1950-55 wzrost dochodu narodowego o 112% faktycznie osiągnięto 73,5%. Wobec planowanego wzrostu zatrudnienia zrealizowano 56%.

Produkcja przemysłowa wzrosła w okresie planu o 172% co oznaczało przekroczenie planu. W sytuacji rolnej sytuacja była fatalna: wobec zakładanego wzrostu o 50% osiągnięto 13%. Nie wykonano zakładanych inwestycji: gospodarstwa państwowe, obejmujące w 1955 r. niecałe 13% powierzchni użytków rolnych, otrzymały 16 mld zł, nakłady zaś w gospodarstwach indywidualnych, zajmujących prawie 79%obszaru użytków, otrzymały w 16mld zł, nakłady zaś w gospodarstwach indywidualnych, zajmujących prawie 79% obszaru użytków rolnych, wyniosły zaledwie 5,5 mld zł.

Plan sześcioletni wykonano w jedynie w dziedzinie zbiorów żyta oraz pogłowia świń i owiec. Zamiast o 50%, produkcja globalna rolnictwa wzrosła zaledwie o 13%, w tym produkcja zwierzęca o 33%, a roślinna - o 3%. Ogółem rzecz biorąc, rolnictwo polskie osiągnęło w 1955r. poziom produkcji nieznacznie niższy od stanu sprzed drugiej wojny światowej.

Nieznaczny przyrost produkcji rolnej w okresie planu sześcioletniego był głownie rezultatem poprawy sytuacji w latach 1954-55, gdy stabilizacja dostaw obowiązkowych na nieco obniżonym poziomie zwiększyła zainteresowanie rolników wzrostem produkcji. Poważne napięcia wystąpiły w dziedzinie transportu. Inwestycje przeznaczone na ten dział gospodarki wyniosły w latach 1950-55 około 21 mld zł, czyli 12% ogółu nakładów. Planu nie wykonano w wielu dziedzinach, głównie jeżeli chodzi o budowę dróg kołowych, których przybyło zaledwie 1,2 tys. km czyli 1/5 planowanej długości.

Płace realne były 1955 r., o 10-20 % niższe niż w 1938 r. pod względem spożycia plan sześcioletni oznaczał stagnację. Spożycie przetworów zbożowych wzrosło ostatecznie ze 166 kg w 1950 r. do 171 kg w 1955., mięsa z 38,2 do 39,0 kg, cukru – z 21 do 24 kg, a mydła – 1,9 do 2,1 kg.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 11 minut