profil

Każda epoka ma własne cele i zapomina wczorajszych snach

poleca 85% 114 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Aby przybliżyć nam to zagadnienie pozwolę sobie pokrótce scharakteryzować kilka epok. Weźmy na przykład renesans. Otóż tam wszystko było skupione wokół człowieka, ich hasło brzmiało: „Homo sum et nihil humani a me alienum esse puto”, czyli „Człowiekiem jestem
i nic co ludzkie nie jest mi obce”. Typowy człowiek renesansu to taki, który był wszechstronnie uzdolniony. Zwracano uwagę na wiedzę człowieka, ale również na wygląd. Literatura zaczęła powstawać w językach narodowych. Nie tak jak w średniowieczu wszystko pisane było w łacinie. Literatura średniowieczna miała charakter użytkowy, powstawały głównie żywoty świętych czy psałterze. Wiara odgrywała dominującą rolę. Życie miało się sprowadzać do tego, aby wymodlić się o zbawienie. Dlatego też człowiek żył jak asceta, rzucał przyziemne przyjemności, aby potem mógł spędzić wieczność w dostatku.
Popatrzmy także na założenia romantyzmu. Romantycy w procesie poznania zaufali intuicji, przeczuciu, snom, objawieniom. Wierzyli w życie pozaziemskie, świat duchów, postaci baśniowych czy życie pozagrobowe. Uważali, że świat ma naturę duchową, a materia jest sprawą drugorzędną, człowiek był według nich łącznikiem między Bogiem a naturą. Buntowali się przeciw światu i powszechnie uznanym ideałom. Podkreślali, że każdy człowiek jest jedyny w swoim rodzaju. Natomiast pozytywizm odrzucił te założenia, w tej epoce skupiono się na rzeczach dostępnych rozumowi, które można sprawdzić empirycznie. Pozytywizm stworzył nowy typ bohatera: działacz dla dobra społeczeństwa, już nie była ważna wyjątkowość człowieka, ale dobro, jakie może wytworzyć dla ogółu. Pozytywiści dbali o rozwój wiedzy i pracy. W literaturze dominował racjonalizm, pisarze chcieli przedstawić życie codzienne i charaktery ludzkie dając obraz społeczeństwa swoich czasów.
Reasumując w średniowieczu wszystko skupione było wokół Boga, natomiast w renesansie wokół człowieka. Romantyzm zaufał intuicji a pozytywizm już temu, co można sprawdzić empirycznie.
Rozważając na ten temat dochodzę do wniosku, że to prawda, iż „każda epoka ma własne cele i zapomina o wczorajszych snach”. Przykłady, które przytoczyłam zdają się potwierdzić tę tezę.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta