profil

Kartka z pamiętnika osoby zakochanej.

poleca 85% 1226 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dzisiaj to w ogóle nie potrafiłam skupić się na lekcjach. Cały dzisiejszy pobyt w szkole był dla mnie o wiele bardziej męczący niż zwykle. Nawet pan od historii zwrócił mi uwagę, że może bym przestała bujać w obłokach i zainteresowała się tym, co dzieje się na lekcji. Ale jak mogłam być skupiona? Nie obchodziło mnie dziś, że kiedyś tam odbyła się bitwa pod Grunwaldem... Liczyło się tylko to, że dziś po raz pierwszy miałam się spotkać z Edwardem. Cudem podkradłam od mamy tusz do rzęs i kredkę. Powiedziałam jej, że idę do Alicji. W sumie to była prawda, bo poszłam do niej, ale tylko na chwilę żeby się umalować (musiałam w końcu jakoś wyglądać!)
Już za 15 czwarta czekałam na niego w umówionym miejscu, tzn. przy fontannie w parku. Nie powiem, że się nie denerwowałam, bo bym skłamała, chociaż całkiem niepotrzebnie. Na początku trochę nie było o czym gadać, ale później się okazało, że chłopak ma doskonałe poczucie humoru i że ogólnie jest...OK. Poszliśmy najpierw nad Wisłę, a później do pizzeri. Nieźle się z nim uśmiałam. Nie pozwolił mi zapłacić nawet połowy za pizzę. I bardzo dobrze!:) Przynajmniej jest gentelmenem, a nie tak jak niektórzy.
Po całym spotkaniu odprowadził mnie pod sam dom! Gdy weszłam do mieszkania, okazało się, że zauważyła nas moja mama. Na całe szczęście nie przeprowadzała ze mną "wywiadu". Najbardziej rozbawiło (i zdziwiło!) mnie to, że powiedziała tylko, że jest przystojny i puściła do mnie oko.
A teraz muszę się wziąć za lekcje!!

Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 1 minuta