Czym byłby świat bez miłości?

Wszystkich ludzi na świecie dręczy pytanie: Czym byłby świat bez miłości?
Wyobraźmy sobie samotną kobietę, którawraca z pracy do domu.Je kolacje, ogląda telewizję, idzie spać. Rano znów idzie do pracy i wraca. I tak codziennie. Jest jej smutno,że nie ma z kim podzielićsię tym , że dostała awans, kupiła markowe buty za pół ceny. Potrzebuje miłości, mężczyzny, który ją pokocha.
Pomyślmy o sytuacji,w której najważniejszą rolę również gra miłość. Syn ostro kłóci się ze swoją mamą. Trzaska drzwiami i wychodzi. Matka siada na kanapie i płacze. Syn wraca i od razu idzie do swojego pokoju. Następnego dnia podchodzi do mamy, przyznaje się do błedu i mówi, że mamanie musi się do niego odzywać. Jednak ona przytula go i mówi, że wszystko już dobrze. Miłość to przebaczanie, przyznanie się do błędu.
Wyobraźmy sobie dziewczynkę, która straciła rodziców w wypadku. Trafia do domu dziecka. Wszyscy są dla niej mili, ale brak jej ciepła, poczucia bezpieczeństwa.
Miłość jest jak mieszkanie. Można mieć wszystko: piękne meble, dzieła sztuki, 50-calowy telewizor plazmowy, ale gdy nie będzie rodziny i miłości pozostanie tylko pustka. Człowiek potrzebuje człowieka.