profil

Wywiad z Adamem z Biblii

poleca 85% 179 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Dziennikarz: Dzisiaj rozmawiać będę z pierwszym człowiekiem na Ziemi, często nazywanym "ojcem ludzi", Adamem. Dzień dobry!
Adam: Witam.

Dziennikarz: Przede wszystkim chciałabym pana zapytać: jak wygląda Raj?
Adam: Raj to najwspanialsze miejsce na świecie, jakie dano mi zobaczyć. Jest ogromny i piękny. Każdy z każdym żyje tam w zgodzie. Nikt nikogo nie osądza. Ja, Ewa i zwierzęta mieliśmy wszystkiego pod dostatkiem. O nic nie musieliśmy się martwić. Czuło się tam zewsząd miłość i bezpieczeństwo. Ponadto było dużo zieleni, unosił się zapach białych lilii, słychać było szum strumyka i szelest liści. Można było oddychać pełną piersią.

Dziennikarz: Jeżeli naprawdę był tak wspaniały, to dlaczego sprzeciwiliście się Bogu, co wiązało się z opuszczeniem Edenu?
Adam: Kiedyś obarczyłbym winą Ewę, która mnie kusiła, abym zjadł owoc z nieszczęsnego drzewa, ale dziś, gdy to przemyślałem, poznałem właściwą odpowiedź na to pytanie - byłem ciekawy, jak wygląda dobro i zło. Kiedy ktoś nam powie: "wystarczy wyciągnąć dłoń, a poznasz skrywaną przed tobą tajemnicę", to prędzej czy później ulegamy, bo jesteśmy ciekawi.

Dziennikarz: Co czułeś, gdy musiałeś opuścić Raj?
Adam: Poczułem strach. W myślach miałem tylko jedno: "Jestem zły. Nie posłuchałem Jahwe, choć On tak bardzo mnie kocha. Zostałem przez niego potępiony. "Lecz gdy Bóg powiedział, że nie potępił nas zupełnie, że gdy będziemy dobrzy przez całe życie, spotkamy się w Jego Królestwie, poczułem ulgę, że Jahwe nadal nas kocha i nie zostawi.

Dziennikarz: Czy łatwo było po życiu w dostatku wyruszyć w nieznane i żyć "na własną rękę"?
Adam: To było okropnie trudne. Czasami nie dawałem rady. Zadawałem sobie pytanie: "I co teraz? Co powinienem zrobić?" Siadałem wtedy na kamieniu, zakrywałem twarz dłońmi i zaczynałem płakać. W tych momentach przypominał mi się Bóg i to, że pomaga ludziom, którzy starają się coś zrobić, nie poddają się. Wtedy wstawałem z silną motywacją i zabierałem się do walki.

Dziennikarz: Czy mógłbyś na bazie swoich doświadczeń przekazać coś naszym słuchaczom?
Adam: Oczywiście. Ja przekonałem się, że nie warto sprzeciwiać się Bogu. Wam radzę, żebyście nie stawiali Jahwe na drugim miejscu. Ja Go poznałem. Jest miłosierny i dobry. Nie oddalajcie się od niego, a gdy już to zrobiliście, wróćcie pokornie jak zbłąkane owce.

Dziennikarz: Bardzo dziękuję za rozmowę.
Adam: Dziękuję również.

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 2 minuty