profil

Emo - subkultura czy trend?

Ostatnia aktualizacja: 2021-10-07
poleca 85% 160 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

Na ulicach wielkich miast coraz częściej możemy zauważyć młodych ludzi o kruczoczarnych grzywach zaczesanych na twarz. Stoją zwykle sami lub otoczeni niemal identycznymi rówieśnikami. Zazwyczaj ciężko jest rozróżnić ich według płci, gdyż ich ubrania, fryzury, zachowanie i nierzadko budowa ciała, są niemal identyczne. Także wszędzie wokół nas zaczęły pojawiać się symbole takie jak żyletki z serduszkami, czaszki z kokardkami etc. Gdy tego typu grafiki lub ukrytą pod czarną grzywką twarz, przychodzi nam na myśl jedno słowo: „emo”. Co tak naprawdę oznacza „emo”, skąd pochodzi i dlaczego stało się tak popularne wśród współczesnych nastolatków?

ETYMOLOGIA


Emo – skrót od angielskiego słowa emotional. Opisuje stan uczuć, gatunek muzyki, modę, postawę, osobę kierującą się nią lub ubraną wg. tej mody.

WYGLĄD


Dokładniejszy opis ciekawego zjawiska, jakim jest Emo zacznę od tego, co najbardziej rzuca się w oczy, czyli od scharakteryzowania wyglądu jego przedstawicieli.

Fryzura, to wspomniana wcześniej czarna czupryna z długą, skośną grzywką zaczesaną na twarz. Chłopcy często prostują włosy i zaczesują je wszystkie na twarz. Dziewczyny natomiast tapirują je i bardzo często używają kolorowych, dziecięcych spinek. Emo stosują także często jaskrawe farby do włosów, by podkreślić kontrast z czernią.

Twarz zawsze jest zakolczykowana. Wymogiem wręcz można nazwać kolczyk z prawej lub lewej strony dolnej wargi oraz kolczyki w uszach – minimum trzy w jednym. Często można spotkać także tzw. tunele, czyli dziury w uszach o minimalnej średnicy 3mm oraz tzw. sztangi, czyli kolczyki w kształcie długiego pręta łączące dwa oddalone od siebie punkty na górnej części małżowiny usznej. Oprócz kolczyków, istotnym elementem twarzy prawdziwego Emo jest bardzo wyrazisty, czarny makijaż oczu, obecny zarówno dziewcząt jak i u chłopców. Złośliwi twierdzą, że tak silny makijaż dodaje dramatyzmu efektownie rozmazując się podczas płaczu. Jeśli osoba nosi okulary, to muszą one mieć grube, czarne, prostokątne oprawki. Najlepiej, gdy są plastikowe i sklejone białym plastrem
.
Ubranie Emo najczęściej składa się przede wszystkim z możliwie jak najbardziej dopasowanych spodni i wąskiej koszulki. Spodnie, czyli tzw. rurki są zazwyczaj z czarnego lub szarego dżinsu. Koszulki są w poziome, dwukolorowe pasy, szachownicę, przedstawiają zespoły rockowe lub wspomniane wcześniej motywy – czaszki, żyletki. Oprócz tego, charakterystyczne są paski nabijane ćwiekami, opaski na nadgarstki, agrafki i metalowe znaczki. Buty to najczęściej czarne, stylizowane na bardzo zniszczone trampki lub vansy.

Osobowość


Teraz czas na to, co kryje się pod tajemniczą czarną grzywką, czyli o co tak właściwie chodzi młodym Emo. Kiedy „emo” używamy w odniesieniu do cech i osobowości danej osoby, większość definicji określa osobę emo jako bardzo emocjonalną, wrażliwą, nieśmiałą, zamkniętą w sobie, ponurą i cichą. Osoba taka dużo czasu poświęca myślom o samobójstwie, nie potrafi odnaleźć się w otaczającym ją świecie, czuje się niezrozumiana przez innych. Popularne wśród Emo jest pisanie ponurej poezji o własnych uczuciach, śmierci i emocjonalnych problemach w związkach. Przedstawiciele tej subkultury publicznie okazują swój wewnętrzny smutek płacząc. Wielu z nich posuwa się także do demonstralnych prób samobójczych, czyli cięcia żyletką skóry na nadgarstkach. Psycholodzy twierdzą, że tzw. „cięcie się” przez młodzież jest jedynym bólem, jaki mogą kontrolować i odwracają tym uwagę swojej podświadomości od bólu emocjonalnego. Postawę Emo często porównuje się do postawy romantycznej Wertera. Są skrajnie romantyczni, nie biorą pod uwagę intelektu.

Muzyka


W muzyce Emo, to podgatunek hardcore punka, skrót od emotional hardcore (emocjonalny hardcore) lub emocore. Gatunek ten istnieje od połowy lat 80. Głównymi twórcami emo były zespoły wyznające zasadę DIY (do it yourself – zrób to sam), które chciały uwolnić się od tradycyjnych standardów hardcore'u, rozpoczynając drogę nowej fali eksperymentów, które spowodowały powstanie wielu nowych zespołów. Określenie emo wzięło się od tego, że członkowie zespołów byli bardzo spontaniczni i emocjonalni w czasie występów na żywo. Zauważalne cechy muzyki Emo, to występujące w jednym utworze, często chaotyczne, przejścia od muzyki głośnej i szybkiej do delikatnej, spokojnej, dynamizm, przerwy melodyczne, szorstkie krzyki i wrzaski, wściekłe, abstrakcyjne, introspektywne teksty i mała produkcja.

Około roku 2000 wykreowane zostało nowe znaczenie terminu „emo” w muzyce. Nie ma ono żadnego powiązania z muzyką lat 80. Słowa „emo” i „screamo” są używane do określenia zespołów poppunkowych, rockowych, post-hardcore oraz metalcore'owych. Jest to skutek promowania przez media, magazyny, oraz Internet zespołów określających się jako emo, nie mających związku z Emo w znaczeniu pierwotnym tego słowa. Zespoły te są czasami określane jako „popcore”, „emobop”, „mall emo”, „fake screamo”, przez ludzi słuchających „real emo”, żadne z tych zespołów nie wykazują podobieństwa do prawdziwego emo/screamo, i nie mają z nimi wiele wspólnego.

Podsumowanie


Wszystkie znane ludzkości subkultury się czymś charakteryzują. Każda z nich walczy o swoje idee, chce zmienić świat. Pod tym właśnie względem ciężko jest nazwać Emo prawdziwą subkulturą. Emo jest syntezą kilku subkultur opartych na muzyce rockowej. Fryzury zapożyczono od fanów muzyki pop i z japońskich kreskówek, ‘pasiaki’ pochodzą z grunge, wąskie, obcisłe spodnie od fanów metalu, piercing od punków, ciemny makijaż od gothów, a trampki od skate’ów. Ponadto Emo do niczego nie dążą. Są smutni i autodestruktywni. Czują się wyobcowani i dążą jedynie do manifestowania swojego niezadowolenia i emocjonalnych cierpień młodości. W związku z tymi faktami, Emo stało się przedmiotem kpin innych subkultur. Nazywani są między innymi „tanią imitacją gothów”. Nierzadko są atakowani przez punków i skinów, publicznie wyśmiewani. Moim zdaniem Emo jest jedynie postawą nastolatków, którzy żyjąc w bogatych domach silą się na bunt i znudzeni dostatnim życiem uteatralniają je manifestacją swojej przekoloryzowanej emocjonalności.

Załączniki:
Czy tekst był przydatny? Tak Nie

Czas czytania: 5 minut