profil

Polska w 2020r.

poleca 85% 145 głosów

Treść
Grafika
Filmy
Komentarze

W 2020 roku Polska będzie pod wieloma względami podobna do naszych zachodnich sąsiadów. Pisząc „zachodnich”, nie sugeruje wcale, że zachód jest lepszy. Po prostu wypada tak napisać. Nie wstąpiliśmy przecież do NATO, aby stworzyć sztuczną granicę na Odrze. Dążąc na zachód można pociągnąć również swoich wschodnich sąsiadów. Z tamtejszego modelu uprawiania polityki możemy wyciągnąć wiele dobrego dla nas. Nie możemy jednak tak po prostu „skopiować i wkleić”. Wszystko trzeba przystosować do warunków panujących w naszym kraju, bo najgorszą rzeczą, jaka może zagrozić demokracji jest niekompatybilność. Takie epizody doskonale znamy z naszej historii. Walka BBWR-u z Centrolewem zbyt często się u nas powtarza.
Pierwsza sprawa, jak w 2020 będzie już rozwiązana to (mam nadzieję) bezrobocie. Dzisiaj wynosi 18%. Za 10, a na pewno za 18 lat będzie wynosiło od 4%-5%. Jednak poprawa na rynku pracy nie nastąpi szybko, bo takich cudów w gospodarce nie ma. Ale jeżeli w 2020 nadal jedna piąta ludzi w kraju nie będzie miało pracy, to środowiska Polonii za granicą będą kilkakrotnie większe. Nie ma innego sposobu na zapobieganie temu, niż konsekwentne „leczenie” pacjenta.
Ważną kwestią są również reformy. Już dzisiaj nie działa prawidłowo system opieki zdrowotnej, zdestabilizowany przez tzw. reformę. Należy unikać takich sytuacji. Rządy wybierane na kolejne kadencje powinny się wystrzegać nieprzygotowanych gruntownie reform. W dziejach „Polski Walczącej” (1939-44), kiedy organizowano jakąś akcję przeciw okupantowi, podstawą było rozpoznanie i dobre przygotowanie. Tak samo powinno być z nowymi reformami. Najpierw identyfikacja problemu, a dopiero potem najodpowiedniejsze rozwiązanie. Niestety, dotąd stosowano dokładnie odwrotną metodę, czyli najpierw nieodpowiednie rozwiązanie, a potem identyfikacja. Jeżeli będziemy się trzymać tego pierwszego modelu to może zaczniemy robić to, o czym inni mówili przez 10 lat.
Inflację już dzisiaj udało się zmniejszyć do poziomu europejskiego. Za szybko udało się ją zmniejszyć. Taki spadek doprowadzi do.... spadku! Zmniejszy się opłacalność importu do Polski. Jeżeli dołączymy jeszcze do tego nieugiętą Radę Polityki Pieniężnej i stopy procentowe zostaną ponownie zmniejszone to sytuacja może ulegnie pewnej poprawie.
Kolejnym aspektem jest również (bardzo) stabilna demokracja w 2020 r.. Łukaszenko jest niezbyt dobry w tej dziedzinie. Obyśmy byli lepsi od niego. Nie musze pisać oczywiście o ograniczaniu swobód obywatelskich. Te sprawy i podobne mamy już chyba za sobą.
Argentyna jest daleko, ale w 2020 r. może się okazać, że Polska leży w Ameryce Południowej. W konkluzji wypada jeszcze pozostawić myśl Stephena Wrighte’a, która przynajmniej do 2020 r. powinna być mottem naszych polityków: "Lubię wyznaczać sobie małe cele, które mogą prowadzić do większych - tak jak z robieniem tostów, które może prowadzić do zrobienia kanapki i, być może, mojego własnego programu kosmicznego."

Czy tekst był przydatny? Tak Nie
Przeczytaj podobne teksty

Czas czytania: 2 minuty