Nie pamiętasz hasła?Hasło? Kliknij tutaj
Dni na latarni były podobne do siebie, praktycznie niczym się nie różniły. Tydzień mijał za tygodniem. Jednak pewnego dnia łódka przywiozła wodę i jedzenie oraz zostawiła coś jeszcze. Byłem bardzo ciekawy co to jest, więc otworzyłem...
Kolejny dzień monotonnej pracy w latarni. Choć spokojna praca była moim marzeniem, teraz widzę, że nie jest to dla mnie. Jestem przyzwyczajony do nieustannego działania. Tutaj czas mija, a ja siedzę w miejscu. Zobaczyłem, że na brzegu leżą...
napływające mu do oczu. Mężczyzna poczuł skrzydła u ramion, które dały mu chęć do dalszego życia. Twarz Skawińskiego nagle rozjaśniła z radości, oczy zalśniły dziwnym blaskiem. Mężczyźnie spadł kamień z serca
Rozpoczął się kolejny dzień pracy na latarni. Dla Skawińskiego , który trudził się w tak wielu zawodach, zajęcie to było nudne, ale był już człowiekiem starym i zmęczonym który potrzebował
Pewnego dnia "Polskie Towarzystwo" z Nowego Jorku przysłało Skawińskiemu paczkę. Zaciekawiony otworzył ją i z niedowierzaniem patrzył na to co tam zobaczył. Była tam m.in. książka Adama
Skawinski to główny bohater lektury pt. "Latarnik". Został on przyjęty do pracy jako latarnik w Aspinwall. Któregoś dnia jak zwykle przyszła do niego paczka. Były w niej polskie książki. Skawiński
Jak codzień Skawińskiemu przywieziono na wyspe paczkę z pożywieniem. Kiedy zszedł, po nią, zauważył jeszcze jeden pakunek zawinięty w żagiel. Z zaciekawieniem otworzył go. Znajdowały się tam ksiązki